Data: 2004-10-27 10:31:06
Temat: Re: popros a powiem ci kim jestes
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet<c...@n...pl>
news:clnq5o$mi4$1@news.onet.pl:
> Paweł Niezbecki:
>> W kontaktach z osobami obcymi [...]
>
> Czyli mowisz w autobusie: "czy moglby pan/pani skasowac mi bilet?"
> zamiast "prosze skasowac mi bilet" - zgadza sie?
Dawno nie jeździłem :), a i tłoku już zwykle nie ma, ale najczęściej chyba:
"Można/Mógłbym prosić (o skasowanie)?"
"Może/Mógłby mi Pan/mogłaby mi Pani skasować bilet?"
(takim samym uprzejmie proszącym tonem)
> Czy gdybys uzyl formy 2-giej, to spadlaby Ci korona z glowy czy
> cos w tym rodzaju? Przez gardlo by Ci nie przeszlo?
> Tak nalezy to rozumiec?
Nie, nie tak :)
Trochę trudno mi sobie wyobrazić naturalne rozpoczęcie prośby od 'proszę'
tak, żeby brzmiała jak prośba, a nie zawoalowane polecenie albo błaganie.
Polecenie brzmiałoby obcesowo, błaganie byłoby przesadą.
Ty zawsze zaczynasz prośby od 'proszę'? Musiałbym chyba poćwiczyć ;)
> Zastanawiam sie skad to sie bierze?
> Ucza tego w szkolach, czy jak?
Tak brzmi naturalna polszczyzna?
P.
|