Gosia Plitmik <p...@o...pl> napisał(a):

> A, jakbys miała wybrac z tego nr 1? Nie wytrzymam i w ciemno zamówie,
> tylko nie wiem który

W ciemno to najbezpieczniejszy Eau Torride. Świeżo-chłodny, z przebijającym
słodkawym bambusem (to jest inny bambus niż w Shiseido, ten w Relaxing
Fragrance jest gorzkawy) i kompletnie nieduszącym jaśminem. Za małe pieniądze
ma je np. na allegro ten facet:

http://www.allegro.pl/item110966218__givenchy_eau_to
rride_100ml_orygnal_najtan
iej.html

Kupiłam sobie u niego setkę i będę się tym zlewać obficie na zmianę z oboma
ogródkami i Pampleluną.

Wszystkie pozostałe spełniają warunek "powalającej, wibrującej świeżości",
ale są specyficzne. Carnation ma wyraźną nutę goździka, więc trzeba lubić,
Osmanthus jest bardzo delikatny, niezwykły i elegancki, Premier Figuier to
zielone, świeże figi w morskiej bryzie (coś jakby "ogródek śródziemnomorski",
tylko mniej drzewny i wytrawny, a bardziej wodno-owocowo-świeży), a Fraiche
Passiflore to wyrazisty świeży owoc, ale razej ozonowy niż słodki.

Ogólnie polecam zakup próbek na luckyscent.com, za małe pieniądze zamawiasz
worek różnych fiolek i wąchasz do upojenia. Idealne dla kogoś, kto nie ma
Quality ani innego GaliLu pod ręką.

--
JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/