Data: 2002-02-02 10:10:00
Temat: Re: poszukujemy DPS-u z "atmosfera"
Od: Robert Szymczak <r...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Sylwi@" napisał(a):
> Jak sie zakochasz to będziesz patrzał na to co ludzie powiedzą ???
Cóż, uczucia też można zagłuszyć i uciec od nich. Wtedy okazuje się,
że miłość to hasło, za którym kryje się tylko chęć zaspokojenia
zmysłów i łatwego, bezproduktywnego życia. Dla słabych jednostek
ważniejsza jest opinia innych. Gdy znajomi pukają się w czoło z
grymasem politowania, a rodzice mówią, że wyrzekną się córki/syna
lepiej odrzucić uczucia do "kaleki". Presja otoczenia bywa doprawdy
destrukcyjną siłą.
Ale nie popadajmy w rozpacz, czarnowidztwo i przygnębienie. Ja, gdy
patrzę na szczęśliwych ze sobą "mieszańców" (OZ-ON) to myślę sobie,
że moja niesprawność to świetny straszak na nieodpowiednie kobiety,
które przy byle kłopotach - wcześniej czy później - dałyby dyla od
faceta. Podobnie jest zresztą z mężczyznami.
Sądzę, że najpierw trzeba żyć dla siebie. Nie chodzi o egoizm,
zamykanie się na swoje sprawy, obojętność na innych. Wielu jednak
własne życie, poczucie szczęścia uzależnia od poznania partnera.
Istotnie, dzielenie życia z drugim człowiekiem dodaje skrzydeł,
odmienia patrzenie na świat. Ale... trzeba zacząć przede wszystkim
od siebie.
Osobiście uważam, że niechęć płci przeciwnej do pokurczów i
zdechlaków bierze się po części z psychologii naszego społeczeństwa.
Być może pachnie to mitologią ale po prawej stronie mapy Europy są
społeczeństwa ludzi bardziej otwartych, tolerancyjnych i
nieskrępowanych opinią innych (choć też różnie to bywa). Ale to
tylko moja prywatna opinia.
Pozdrawiam,
Robert
|