Strona główna Grupy pl.rec.dom potluklem kafle z wystawy i co ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

potluklem kafle z wystawy i co ?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-16 10:28:15

Temat: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "qla" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z góry przepraszam, że długie.
Zdarzyło się mi (w właściwie mojej żonie), że byliśmy w Bydgoszczy wybierać
kafle do kuchni. Oglądając je sobie i przymierzając z wzorkiem, bez wzorka,
z
paseczkiem (wiecie o co chodzi) przez przypadek stłukliśmy dwa kafle.
Natychmiast pojawiła się pracownica (chciałbym tutaj zaznaczyć, że przedtem
rozglądaliśmy się za kimś, kto mógłby nam doradzić i nikogo z obsługi w
zasięgu
wzroku nie było widać), która powiedziała, że musimy niestety zapłacić za te
potłuczone kafle. Nie było to dużo, bo 14 zł, ale zastanawia mnie fakt, na
mocy jakiego przepisu ona kazała mi zapłacić za te kafle. Co więcej: na
moją prośbę, aby na fakturze nie było napisane, że ja kupuję te kafle, tylko
płacę
za potłuczone kafle, ona zaprzeczyła mówiąc, że nie może. Dopisała tylko
na fakturze długopisem, że te kafle to ja potłukłem.
Proszę o opinie:
1. czy mam siedzieć cicho, bo z mojej żony jest ciapa ?
2. czy jestem ciapa, bo zapłaciłem za te kafle ?
Chciałbym dodać, że nie było nigdzie w sklepie tabliczki, że za zniszczenie
towaru
płaci oglądający.

Wojtek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-16 10:47:46

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "Chopek" <c...@m...org> szukaj wiadomości tego autora


qla tlucze kafelki:
> Chciałbym dodać, że nie było nigdzie w sklepie tabliczki, że za
zniszczenie
> towaru
> płaci oglądający.


W sklepie nie bylo, ale w Kodeksie Cywilnym jest. Nie pamietam dokladnie
paragrafu, ale coś o niszczeniu cudzej wlasności.
W sumie to zalezy od sklepu. W jednym sie do Ciebie usmiechna, przeprosza i
posprzataja a w drugim zrobia awanture za 2 zlote.

Pozdrawiam, Chopek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-16 11:31:50

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "Jarek P." <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "qla" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9gu8d$clm$1@news.tpi.pl...

> Chciałbym dodać, że nie było nigdzie w sklepie tabliczki, że za
zniszczenie
> towaru
> płaci oglądający.

No przeciez to chyba oczywiste, ze jak zniszczyles cudze, to powinienes za
to zaplacic!

Nawiasem mowiac, krecac sie kiedys po Wolumenie (wielkie i tloczne
targowisko w stolycy), nie moglem sie nadziwic jednemu panu, ktory nie
baczac, ze targowisko ma tematyke stricte techniczna, rozkladal na brzegu
jednego z centralnych przejsc naziemny straganik z jakimis badziewnymi
plastikowymi zabawkami, jakoscia nawet te pamietne komunistyczne bijacymi na
glowe. Nie dosc, ze absolutnie nikt tym sie nie interesowal, to jeszcze
facet rozstawial to tak, ze ludzie tloczacy sie w tym przejsciu musieli sie
solidnie biedzic, zeby w to wszystko nie wlezc.
Nie rozumialem tego kompletnie, poki na moich oczach ktos w to nie wlazl i
wtedy okazalo sie, ze zabawki maja ponaklejane ceny i ze sa to dosc drogie
zabawki....

J.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-16 11:44:36

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "Aleksy Kordiukiewicz" <a...@a...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jarek P." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9h255$1va$1@news.mch.sbs.de...
> Użytkownik "qla" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:a9gu8d$clm$1@news.tpi.pl...
>
> > Chciałbym dodać, że nie było nigdzie w sklepie tabliczki, że za
> zniszczenie
> > towaru
> > płaci oglądający.
>
> No przeciez to chyba oczywiste, ze jak zniszczyles cudze, to powinienes za
> to zaplacic!

Z punktu widzenia prawa tak. Ale z punktu widzenia marketingowego to już
jest głupota.
Gdyby to jeszcze była jakaś duża strata, ale dwie płytki?
Bezsens totalny: przecież taki klient już więcej nie przyjdzie do tego
sklepu.

Może po prostu wystarczyłoby te płytki trochę podkleić...

Pozdrowienia

--
Aleksy Kordiukiewicz
mailto:a...@a...com.pl
http://www.aval.com.pl/ (o firmie, poradnik, katalog, cenniki)
ANTENY, TV-SAT, ANTENY ZBIOROWE, TVK, TELEFONY
DOMOFONY, ALARMY, TV UŻYTKOWA, KASETKI, ZAMKI


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-16 18:54:40

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "radar" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aleksy Kordiukiewicz" <a...@a...com.pl> napisał w wiadomości
news:a9h2kq$5su$1@news.tpi.pl...

> Z punktu widzenia prawa tak. Ale z punktu widzenia marketingowego to już
> jest głupota.
> Gdyby to jeszcze była jakaś duża strata, ale dwie płytki?
> Bezsens totalny: przecież taki klient już więcej nie przyjdzie do tego
> sklepu.

Zgadza się. Spadła mi kiedyś butelka porto na koszyk z zakupami i stłukła
lito oliwy (na szczęście nie odwrotnie ;-). Grzecznie zostawiłem zakupy i
poszedłem zgłosić fakt no i czy mam płacić. No i wyszło, że nie. Dalej
chętnie tam robię zakupy, rzecz się działa w Selgross pod Wrocławiem.

--
radar
GG2458209


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-17 07:54:34

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "zaman" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Proszę o opinie:
> 1. czy mam siedzieć cicho, bo z mojej żony jest ciapa ?
> 2. czy jestem ciapa, bo zapłaciłem za te kafle ?

A moim zdaniem:
Jeśli Pana żona trzymała w ręce i sie "wypsnęły" - no cóż ludzka rzecz,
wypada sie spytać i ew. zapłacić. Natomiast, jeśli tylko przechodziła i
potrąciła, to właściwe pytanie brzmi, dlaczego sklep, swoim niedbalstwem
naraża klientów na uszkodzenie ciała, zabrudzenie ubrania ... kafel może
spaść na nogę, na dziecko i co wtedy ? W tej drugiej sytuacji, sugerowałbym
zadanie takiego pytania "podniesionym" głosem, z ew. zagrożeniem wezwaniem
odpowiedniej inspekcji.

Sugeruję tu nie tyle sposób wyjścia z sytuacji,
a lekką ( o 180 stopni ;) ) zmianę sposobu myślenia.

Pozdrawiam
Andrzej

PS Co do faktury - to powinna być zgodna ze stanem faktycznym.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-21 00:02:14

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: "billy" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Jeśli Pana żona trzymała w ręce i sie "wypsnęły" - no cóż ludzka rzecz,
> wypada sie spytać i ew. zapłacić. Natomiast, jeśli tylko przechodziła i
> potrąciła, to właściwe pytanie brzmi, dlaczego sklep, swoim niedbalstwem
> naraża klientów na uszkodzenie ciała, zabrudzenie ubrania ... kafel może
> spaść na nogę, na dziecko i co wtedy ? W tej drugiej sytuacji,
sugerowałbym
> zadanie takiego pytania "podniesionym" głosem, z ew. zagrożeniem wezwaniem
> odpowiedniej inspekcji.
>
> Sugeruję tu nie tyle sposób wyjścia z sytuacji,
> a lekką ( o 180 stopni ;) ) zmianę sposobu myślenia.

Przepraszam Cie bardzo. Czy moglbys mi podac swoj prywatny adres ?
Chcialbym przyjsc do Ciebie i nie biorac do reki stracic jakis wazon ,a moze
kredensik potracic i przewrocic, a potem powydzierac sie troche, ze moglo mi
spasc na noge i postraszyc inspekcja.
Ciekaw jestem Twojej reakcji ?
Wiem ze w dzisiejszych cwaniackich czasach pojecie dlugu honorowego zaginelo
ale minimum kultury i odpowiedzialnosci powinno obowiazywac.
Co prawda kultura ze strony sprzedawcy wymagalaby rowniez odmowienia
przyjecia zaplaty za nieumyslna szkode tyle ze najczesciej jest to tylko b.
niewiele zarabiajaca pracownica ktora obciazana jest za stluczki.
PS. Prosba o adres oczywiscie retoryczna.

billy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-25 13:02:33

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Jarek P. wrote:

> No przeciez to chyba oczywiste, ze jak zniszczyles cudze, to powinienes za
> to zaplacic!

Ja za to spotkalem sie z elementarnym przejawem chamstwa w Leclercu
w Lublinie. Otoz laze sobie po tym sklepidle. dotarlem do oswietlenia.
widze ze ludzie depcza szkla bo jakas lampa poleciala. nic to.
wsadzilem do koszyka co chcialem, zaplacilem, poinformowalem
ze maja potluczone rzeczy. zamurowalo mnie pytanie "to pan potlukl?"

szok w trampkach.

> Nie rozumialem tego kompletnie, poki na moich oczach ktos w to nie wlazl i
> wtedy okazalo sie, ze zabawki maja ponaklejane ceny i ze sa to dosc drogie
> zabawki....

Ja bym tam kazal sie wypchac :)

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
\==============================================/ dziennikarskiej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-25 13:05:51

Temat: Re: potluklem kafle z wystawy i co ?
Od: Grzegorz Szyszlo <z...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Aleksy Kordiukiewicz wrote:

> Z punktu widzenia prawa tak. Ale z punktu widzenia marketingowego to już
> jest głupota.

Z marketingowego punktu widzenia, glupote strzelila Gala w Lublinie.
Otoz kupilem u nich plytki na cala lazienke i kuchnie, plus
wanne. i co? plytki przywiezli, tyle ze w jednej z paczek polowa
plytek byla potluczona. pewnie im spadla. gnoje nie chcieli mi
uznac reklamacji (marne 60zl). efekt jest taki, ze moi znajomi
kupuja u konkurencji. aha. facet mi wciskal ze to mi wypadla paczka
z reki. no i nie zostalem poinformowany, zeby sprawdzac paczki przy
odbiorze. i jak tu wierzyc w uczciwosc takiego sklepu?

--
/===================================\ oOOo (C) Publikacja tego
| http://avalon.wbc.lublin.pl/~znik/ \===\__/==\ artykulu wymaga
| Grzegorz Szyszlo mailto:z...@w...lublin.pl | rzetelnosci
\==============================================/ dziennikarskiej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Odbior mieszkania i usterki (okna,kaloryfery)
Odbior nowego mieszkania i okna.
krzesło
pralka Ardo
pralka Siemens Siwamat

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie

zobacz wszyskie »