Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.gazeta
.pl!news.ipartners.pl!not-for-mail
From: "Rafal" <rafalp_pl@WON_SPAM_wp.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: potrzebna szybka dobra rada
Date: Mon, 28 Apr 2003 11:54:21 +0200
Organization: Internet Partners
Lines: 32
Message-ID: <b8itog$2742$1@news2.ipartners.pl>
References: <3...@n...onet.pl>
<b8gfs2$1f2$4@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 217.153.60.26
X-Trace: news2.ipartners.pl 1051523664 72834 217.153.60.26 (28 Apr 2003 09:54:24 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Apr 2003 09:54:24 GMT
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4807.1700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4807.1700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:37670
Ukryj nagłówki
> Nie wiem na czym polegają spotkania biznesowe i dlatego nie rozumiem
> dlaczego wyszedł z tą dziewczyną, a nie z Tobą.
> Swoją drogą to nie wiadomo co się stało, bo mogło to być wszystko - nie
> tylko zdrada.
Róznie bywa z takimi spotkaniami, a z posta nie wynika czy ta dziewczyna to
kontrachent, czy np asystentka która miała zaprotokołować przebieg
negocjacji - oba przypadki tłumaczą dlaczego nie z żoną a z tą dziewczyną.
A po takim spotkaniu (albo nawet w trakcie) często pije się różne napoje, a
jak wiadomo po co niektórych człowiek może zatracić poczucie czasu i
rzeczywistości :)
Możliwe więc że towarzysz Nicoli po prostu urżnął się i "współbiznesowcy"
zapakowali go do jakiegoś mieszkania (możliwe że zrobiła to nawet ta
dziwczyna) - z tego wcale nie musi wynikać że cel wizyty w jej mieszkaniu
był inny niż wytrzeźwienie :)
Oczywiście to tylko jeden z możliwych scenariuszy. Ale to Nicola musi na
chłodno przenalalizować: jakiego typu negocjacje to były, jaka była rola tej
dziewczyny, jak TŻ uzasadnił fakt wyłaczenia komórki (to jest najbardziej
podejrzane, choć możliwe że po prostu się rozładowała - bywa), no i w
końcu - czy jego stan po powrocie mógł wskazywać na przedawkowanie napojów
wyskokowych? Temat "nocki na boku" IMHO jest raczej mało realny, bo
podejrzewam że nie mówił by wcześniej z kim tam idzie... ale to tylko moje
zdanie
A niezależnie od wyników śledztwa, delikwent nauczkę powinien dostać, bo
nawet jak ma ochotę na nockę "na boku" to niech wymyśli coś na tyle
wiarygodne żeby żona nie darła włosów z głowy i nie wydzwaniała po
szpitalach/policji wyobrażając sobie nie wiadomo co.
Rafał
|