Data: 2004-03-17 15:46:30
Temat: Re: potrzebuję traum żeby żyć
Od: "Hubert " <h...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Duch <a...@p...com> napisał(a):
> Użytkownik "Hubert " <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:c38rrs$13u$1@inews.gazeta.pl...
>
> Dobre!
> Ja to sobie nazywam "rozgrzebywaniem starych ran",
> ktore mimo ze jako-tako zasklepione, nie daja spac spokojnie,
> wiec chce sie znowu tego doswiadczyc...
> Duch
>
>
Czasem trzeba kilka razy wracac do pewnych spraw i za kazdym razem moze byc
to trudne. W koncu dzieki tej konsekwencji moze zrobic sie luz. Chyba ze
chcesz doniesc to do smierci i z tym umrzec. Ale to wymaga wysilku i
zuzywania nieustannie zyciodajnej energii na mechanizmy obronne. Czesto
skutkuje takze wszelakiej masci chorobami, dzieki wieloletnim wzorcom
zaburzen energetycznych w ciele (napiecia, blokady energetyczne). Czyli mozna
to doniesc niewyrazone do konca nawet do trumny.
Pozdrawiam Hubert.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|