Data: 2006-09-22 09:22:40
Temat: Re: powiedzcie prosz
Od: "piotrh" <p...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:eeucld$d30$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Koło Biecza jakiś rolnik wydał masę pieniędzy na kopanie kolejnych
studni -
> mieszkał na jakiejś górze. W końcu wziął różdżkarza, ten wskazał miejsce,
> ale powiedział, że wody jest mało. Wykopali dość głęboką studnię, zaczęła
> sączyć się woda, różdżkarz zabronił kopać głębiej. A chłop jak to chłop,
co
> tam parę sztychów szpadla - kopacz mało co nie wpadł w szczelinę -
wrzucali
> kamienie - nie było słychać ani obijania się o ściany ani upadku. Strużka,
> która do studni sączyła się gdzieś z boku trafiłą na szczelinę, zaczęła
> płynąć po skale i wymyła sobie krótszą drogę i tak woda zniknęła, tym
razem
> definitywnie w głębi górotworu...
>
Tylko nocami zaglądając do studni ludziska czerwoną poświatę widują
i wycie ciche, przeciągłe słychać aż skóra drętwieje na karku....
I choć Jegomość dobrotliwy zakazuje z ambony tam chodzić,
to ludzie idą, bo głupie.... ;-)
--
pozdrawiam :-) piotrh
|