Data: 2002-07-02 11:30:01
Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 2 Jul 2002 10:27:54 GMT, "Ewa Szczęśniak"
<e...@b...uni.wroc.pl> wrote:
>O Grzegorzu! Robisz sie bardzo a bardzo cenna znajomoscia!
Pisz tak dalej, to będę chodził z podbitym limem, i bynajmniej nie
dlatego, że zupa była za słona... :-)
>Wybieram sie w te okolice juz od trzech lat i jakos nie moge...
>Co prawda w tym roku tez nie dam juz rady (bo przekwitlo to,
>co mnie tam ciagnie), ale w przyszlym, kto wie...
Raczej nie będzie problemu...
Pozdrawiam,
Grzesiek
PS. Czy za ,,pozyskiwane z natury'' można uznać też te, wysiane z
nasion zebranych w naturze? Jeśli tak, to właśnie zaczęły wschodzić
brzozy, które z tydzień temu wysiałem. A jeśli z tych siewek coś
przetrzyma rok, dwa, to się do Ciebie po prośbie zgłoszę...
|