Data: 2002-07-03 08:08:00
Temat: Re: pozyskiwane z natury
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> wrote in
news:5h85iughl5k0draee2iplmgk3n7fnten57@4ax.com:
> Hmmm, to ja może jakieś niedzielne popołudnie wybiorę i chociaż sobie
> nasion nazbieram -- chociaż z nasion, to na dwoje babka wróżyła...
Nasion mozesz nazbierac, chociaz pytanie brzmi, co ja tutaj zapyla.
Sprobujemy cos ze zrazami zrobic :-)). Ile bedziesz chcial tego miec? Jak
chcesz szczepic?
>> Lepiej mogles wybrac tylko okno
>> dyrektora. A on by Cie odstrzelil :-)))))).
> A co pod tym oknem rośnie? :-))
To nieistotne. Moglbys sie schylic nawet po wiechline roczna. On nie lubi
tzw. pobierajacych (co rozumiem - przy tej masie ludu przewalajacej sie
przez ogrod), a pukawke posiada, bo strzelal straszac gawrony i wszystkich
w okolicy ;-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
|