Data: 2007-05-05 21:46:08
Temat: Re: "prąd mnie kopie"
Od: "pawelj" <pawel_jajko. antyspam .@poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Na początku nie miałem zamiaru rozpisywać się bo post wydał mi się
> śmieszny,
Było nie pisać
Ja tu widząc, że kolega jurek zagościł zacząłem studiować dietę optymalnych
szukając w niej prądów jakiśchś specjalnych.
A ty tak przyziemnie i fizycznie .echhh
:):)
A na poważnie i do Rafała.
To jednak głównie sprawa twojego ubioru (mojego też -stąd znam problem
dobrze). U mnie to buty i koszula. Ale, że kouszle niezmiernie lubię bo jest
ciepła i ma dużo kieszeni a i buty też wygodne to próbuje z tym jakoś żyć.
Taka iskra zabić nie zabije, chociaż nieprzyjemna jest to fakt..
Siadasz do auta- dotykaj go najpierw przez kluczyk.- tzn trzymaj mocno za
metal i przysuń do karoserii. Im większą powierzchnią będziesz się stykał z
kluczykiem tym mniej poczujesz. Otwierasz garaż - podobnie- najpierw kluczem
do blachy a dopiero potem ręką za blachę. Wchodzisz do sklepu - nie łap za
klamkę dłonią a najpierw dotknij zewnętrzną stroną (dziwne ale mniej boli).
Raczej to nie problem medyczny a odzieżowy.
Jakś rok temu - może dwa był podbny wątek do twojego chyba na tej grupie i
te rady to są akurat z niego.
Co do rad Andrzeja są dobre - tyle, że nie każdy lubi się zakuwać w
bransoletki nawet "elektroniczne" - chociaż ja też czasem tego używam w
celach - zawodowych i żadnego scalaka jeszcze nie upaliłem.
pozdrawiam
i tylko takich porblemów ze zdrowiem życzę
--
PawełJ
|