Sun, 23 May 2004 16:15:03 +0200, na pl.rec.dom, Julita napisał(a):

> Chyba jednak wole kupic Boscha z 600 obrotami, niz tanszej firmy z bajerami
> (a w porownywalnej cenie).

Ja zawsze miałam sentyment jakiś do Boscha, tak jak i do niemieckich
samochodów ;) Mam lodówkę Boscha i miałam żelazko Boscha, dość drogie.
Zawsze wydawało mi się, podobnie jak Tobie, że lepiej kupić produkt znanej
i uznanej firmy, nawet droższy, niż jakiejś tam firmy, tańszy. Jednak od
jakiegoś czasu dociera do mnie, że znajomi, którzy mają lodówki i żelazka
innych firm wcale na nie nie narzekają, a czasami nawet ich sprzęty
działają lepiej, są ładniejsze, niż te moje. Podobnie jest choćby z
odkurzaczem. Mam Philipsa VISION PLUS, do którego sama rura kosztuje 300 zł
i czeka się na jej sprowadzenie długo, a znajomi mają odkurzacze za 200 zł
i róznicy żadnej w pracy tych maszyn nie ma ! Zaczynam powoli uważać, że
może jednak lepiej jest kupić sprzęt tańszy, ale za to częściej go
wymieniać na nowy, bez bólu serca, w razie konieczności ?

> ale ja potrzebuje jak najprostrza, wiec jednak chyba
> wybiore Boscha.

Jesli potrzebujesz pralkę rzeczywiście najprostszą, bez wodotrysków, to z
całą pewnością znajdziesz coś dobrego za pół ceny Boscha ;)

--
Eva Sheers