Data: 2010-02-15 22:14:01
Temat: Re: prawa zwierzat
Od: "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
wiadomości news:hlcgeg$1rt$13@node1.news.atman.pl...
>
> Niestety tak miastowe kobiety funkcjonują. Ciągle się ze mnie ktoś
> rechoce, że się nie podniecam kupnym jedzeniem. Na skromne uwagi wszyscy
> reagują, że mam kulinarną misję zbawiania świata.
>
Moment, ja jestem ostro miastowa. Od wielu pokoleń jestem ta miastowa (bez
liścia na głowie).
A zwykłe jaja od zwykłej kury doceniam bardzo.
Wiesz, że to dziwne? Wydawało by się, że jest moda na gotowanie. Że a to
oliwa śródziemnomorska, a to miodek z wyspy pachnącej tymiankiem. Wiesz...
aż do przesady.
Akurat Twoją misję rozumiem, bo wydaje mi się wręcz w pewnym stopniu....
podyktowana zdrowym egoizmem.
Przy jedzeniu świństewek będziesz niedługo miała dookoła siebie gromadkę
marudnych tłuściochów o wrednej chęci do życia.
MK
|