Data: 2005-08-28 18:46:48
Temat: Re: prawo jazdy...
Od: Proximus <p...@N...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
xtek napisał(a):
> No wiec za jakies 2 tygodnie bede zdawal prawo jazdy... Juz teraz lekko sie
> denerwuje i postanowilem stworzyc tego posta:) Mam kilka pytan. Jak poradzic
> sobie z tym stresem? Wszyscy, lacznie z instruktorem mowia ze jezdze dobrze
> i ze na pewno zdam, no ale... Niby wydaje mi sie ze potrafie sie opanowac,
> ale w sytuacji stresowej czesto np. trzesa mi sie rece. Nie wiem jak to
> bedzie na egzaminie... Pytanie drugie. Jak wywrzec dobre wrazenie na
> egzaminatorze, wzbudzic zaufanie i pokazac "ze ja jednak umiem jezdzic" ? :)
Żeby zdać egzamin musisz nastawić się psychicznie. Musisz myśleć
pozytywnie. Nie możesz się bać. I pamiętaj, że nawet jak nie zdasz, to
tragedia się nie stanie. Nie za pierwszym, to za drugim, trzecim,
dziesiątym itd. razem.
Egzamin teoretyczny to pikuś. Masz podane wcześniej zestawy pytań,
pewnie masz program komputerowy więc jedziesz te testy aż się nauczysz.
Plac - tu jest gorzej. Manewry wykonuj spokojnie, jadąc na półsprzęgle,
pamiętając o hamowaniu we właściwym momencie. Poza tym pamiętaj, żeby
opuścić lusterka i manewry robić na lusterkach. Wiem też, że jest pewna
procedura podczas np. parkowania tyłem czy koperty. Kiedy jakiś pachołek
schowa się za jakąś belkę to odbijasz w lewo, póxniej coś tam i tego
się trzymaj, a plac zdasz.
Ruszając na miasto nie zapomnij o lusterkach, pasach, światłach itd. Na
terenie WORDu obowiązują przepisy Kodeksu Drogowego. Miasto to jak już
pisałem odpowiednia dynamika, prędkość, płynne zmienianie pasów ruchu,
włączanie się do ruchu, jazda na skrzyżowaniach, rondach, prostych,
zakretach itd.
Odpowiedź na pytanie drugie: Ty nie umiesz jeździć. Po przejechaniu 30
kursowych godzin i nawet wykupieniu 70 godzin masz raptem 100 godzin
przejeżdżonych samochodem. Czyli prawie nic. Przejedziesz 20 000 km/h i
wtedy będziesz mógł ocenić swoje umiejętności. Jedyne co możesz zrobić
na egzaminie to jechać spokojnie, pamiętając o zachowaniu odpowiedniej
dynamiki. Zatem żadnego gwałtownego przyspieszania i hamowania. JAzda ma
być płynna... Musisz np. pamiętać o ustapieniu pierwszeństwa pieszym, o
znakach i sygnałach itp.
Dasz radę! Ja też dałęm... za 4 razem:)
--
Proximus
|