Data: 2009-08-27 09:18:49
Temat: Re: prawo o dostępie do urzędów?
Od: "LM" <l...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "El Nuevo Vidente" <b...@i...mx> napisał w wiadomości
news:4a954279$1@news.home.net.pl...
> LM pisze:
>>> http://finanse.wp.pl/kat,104124,title,Dyskryminacja-
Beda-kary-za-odmowe-uslugi,wid,11429750,wiadomosc.ht
ml
/.../
> Z drugiej strony, świadczenie usług to dość szczególna sfera zawierania
> transakcji, która chyba jednak powinna podlegać pewnym regulacjom -
> nazwijmy to - konsumenckim ze względu na swój masowy, nie podmiotowy, lecz
> przedmiotowy charakter. I chyba w to się właśnie wpisuje powyższa
> regulacja. Oby tylko nie zrobić z tego paranoi, jak z czarnymi w Ameryce.
I tak i nie - moim zdaniem regulacje powinny być ograniczone do absolutnego
minimum i dotyczyć raczej rzetelnej informacji o świadczonej usłudze niż
ingerować w jej zakres - zarówno podmiotowy jak i przedmiotowy. Każdy
prowadząc PRYWATNY interes powinien mieć prawo decydowania kto będzie jego
klientem lub kontrahentem.
Przykładowo - może sobie restauracja serwować nawet kotlety ze szczura, byle
było wyraźnie powiedziane, że są ze szczura, a nie - że to kotlet wieprzowy.
Podobnie - nie miałbym nic przeciwko temu, żeby do PRYWATNEGO lokalu nie
wpuszczano rudych, łysych, czarnych, gejów, heteryków, wózkowiczów,
palących, w dżinsach, w klapkach itd itp - byle było to oficjalnie WCZEŚNIEJ
powiedziane. Zarówno przy rejstrowaniu takiej działalności, jak i we
wszystkich materiałach informacyjnych, w tym stosowna infomracja na
zewnątrz lokalu - żeby uniknąć sytuacji, że ktoś nie wiedząc wszedł i potem
się go ni stąd ni zowąd wyprasza.
Rynek i tak by to wyregulował - jeśli do żadnej knajpy nie wpuszczano by
łysych, to gwarantuję, że bardzo szybko powstały by knajpy specjalnie dla
łysych. ;-)
LM
|