Data: 2003-01-02 11:56:47
Temat: Re: prezent noworoczny
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:
> Mam tylko pytanie do produkcji wina w okolicach Zielonej Gory. U Was
> stoi, ze po II wojnie swiatowej juz nie bylo. Ale na pewno w latach
> `50? `60?
Zapewne jeszcze jakieś ,,śladowe'' ilości po świetlanej przeszłości
pozostały i były -- później, po pisaniu już tego tekstu, rozmawiałem z
Zielonogórczykiem, który cośtam wspominał... Jak będę miał więcej
wiadomości, to dopiszę/zmienię.
> w "Szacie Roslinnej Polski" wyd. II stoi, ze uprawiano tam
> V. vinifera, jest zalaczone zdjecie, coby byla pewnosc, ze to
> winogrony, a nie, za przeproszeniem, agrest.
Dasz kiedy poczytać?
> Aha - zrodla nie pamietam, ale moze uda mi sie znalesc - zalaczam
> opinie o winie z Zielonej Gory: "kwasnie jak ocet i smaku podlego
> wielce". Opinia pochodzi chyba z XVIIIw. - okres ochlodzenia klimatu
> chyba wtedy byl :-)
:-)
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pani N. to taki prędki typ, że
Gdy ją zew płci dziś wieczorem przyprze,
Wróci, jak u Einsteina,
Wczoraj rano; zwyczajna
Rzecz, gdy tempo od światła jest szybsze.
(C) Stanisław Barańczak
|