Data: 2004-09-22 18:43:21
Temat: Re: problem
Od: "turcjan" <n...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> To o czym piszę nie jest wynikiem przeczytania jakiejś książki lecz
> przyjęciem postawy wobec wszystkiego czym jestem. Postawy, która jest w
> całkowitej opozycji wobec tworu który sam stworzyłem czyli poczucia "ja".
> BTW zauważ, że małe dziecko mówi o sobie w 3 osobie. Jeżeli czytając te
> słowa traktujesz to jako jeszcze jedną "drogę" to daj sobie spokój, bo za
> chwilę zaczniesz to systematyzować, ustawiać na półce itp. bzdury. Że tak
> powiem to trzeba zobaczyć natychmiast jako przebłysk.
zeby bylo smieszniej, wydaje mi sie, ze wiem o czym mowisz, i ze kiedys to
zobaczylem. ale pozniej nastapila sytuacja o ktorej tu napisalem,. i
wszystko sie rozwalilo - byc moze dlatego, ze dopiero w taki etap
wkraczalem. dzis nie potrafie odrzucic swojego ego, chociaz wiem, ile to
potrafi rozwiazac i jak duzo dobrego luzu dac. ale wiaze sie to z
niekonsekwencja - tak mi sie na dzien dzisiejszy wydaje.
|