Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem: panikowanie w problemach
Date: Sun, 7 Mar 2004 18:54:00 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 56
Sender: e...@p...onet.pl@ve210.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <c2fnjl$fmc$1@news.onet.pl>
References: <4...@n...onet.pl>
Reply-To: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: ve210.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1078682037 16076 80.50.232.210 (7 Mar 2004 17:53:57 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 7 Mar 2004 17:53:57 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:260640
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Janek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4dfd.00000111.404b4543@newsgate.onet.pl...
> Witam,
> proszę o pomoc w następującej sprawie: kiedy mam jakiś problem (im poważniejszy
> tym gorzej) to zamiast zabrać się do niego dostaję napadu paniki, co prowadzi w
> końcu do katastrof. Proszę o pomoc bo sprawa jest dla mnie np. bardzo
> kłopotliwa. (Mam problemy ze sobą, w tym z lękiem, w związku z doświadczeniem
> przemocy w domu.)
> Bardzo dziękuję.
>
> Janek
Po pierwsze, wybacz ojcu, bo to Cię nadal niszczy,
a nie jego.
Olej go, głupi był, jak nie zmądrzeje,
to głupi umrze.
Po drugie.
Podaj sytuacje w jakich panikujesz.
W kontaktach z ludźmi?
Jest wiele prostych sposobów.
Np: Przed wyjściem na jakieś spotkanie,
gdzie ktoś może być na Ciebie zły.
Np. urzędnik za niezapłacony rachunek.
Usiądź na piętnaście minut i wyobraź sobie,
że otacza Cię kula złożona z luster.
Te lustra są na zewnątrz, w środku jest
zielono i niebiesko, tam gdzie Ty jesteś.
A lustra będą odbijać, agresję skierowaną
na Ciebie, w kierunku osoby agresywnej.
Ta kula Cię ochroni.
Niestety, by działała, musisz Ty się pozbyć agresji.
Bo inaczej zamknięty w kuli ze swoją agresją,
sam się wykończysz.
Może poświęć więcej czasu, jeśli to wyjątkowo ważne.
To tylko przykład, więc starannie opisz, o co Ci chodzi,
albo poproś kogoś, kto się może na tym znać.
Jest wiele osób, które się na tym znają.
Psycholog, psychoanalityk, stara baba (tak!),
ksiądz nie najmłodszy :-)) I ... Smok Wawelski.
Więc poszukaj. To, często, nic nie kosztuje.
A niusy, to niusy, różnie bywa. Czasami odpowie Ci
12latek :-))
Tu opisana, w skrócie, metoda, świetnie działa.
Polecam psychologom.
ett
|