Data: 2002-12-11 15:55:04
Temat: Re: problemy z kobietami?
Od: "Vicky" <b...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Wieslaw" <w...@i...pl> napisał w wiadomości
news:at7mau$60u$1@news2.ipartners.pl...
> Czesc!
>
> Odnosze wrazenie, ze kobiety szegolnie w Warszawie, zainteresowne
> sa jedynie mezczynami, ktorzy maja juz wlasne mieszkanie i do tego
> samochod. Co maja jednak zrobic mezczyzni przyjezdni? Przeciez
> w kilka lat zaczynajc od zarobkow 800 zl, nie jest sie w stanie zarobic
> na kupno mieszkania a czasami nawet i dobrego samochodu ( zycie
> w stolicy jest dosc drogie). Jak w takim wypadku sprostac ich
> wymaganiom? Przynam szczerze, ze po kilku randkach wymieklem
> i zniechecilem sie do owej piekniejszej polowy ludzkosci zamieszkujacej
> stolice. Generalnie nie podoba mi sie takie materialistyczne podejscie
> do mezszczyzn (coz, widocznie kandydatek na zone trzeba zaczac szukac
> za Uralem... ). Czy poza mna inni koledzy rowniez ma takie odczucia?
może powinieneś zmienić "klimat" - tzn środowisko w którym się obracasz..?
ja jakoś nie dostrzegam w swoim takich kobiet .. i sama taka nie byłam i nie
jestem, ale teraz to już
z innych względów :) .. chociaż też w stolicy mieszkam :))) co prawda
byłej... :)
Pozdrawiam
Vicky
|