Data: 2004-10-02 07:19:02
Temat: Re: problemy z malowaniem
Od: "yamma" <y...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jarod" <j...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cjkkot$lcq$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "yamma" <y...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:fVj7d.328880$vG5.22310@news.chello.at...
>> Nie wiem co pisze na opakowaniu. Pamiętam za to doskonale remont w
>> swoim mieszkaniu, który robił mi człowiek z kilkuletnim
>> doświadczeniem w tej branży. Zużyliśmy prawie 10 l. Unigruntu
>> (kolejno: Unigrunt, gładź szpachlowa, Unigrunt i na końcu farba) i
>> zapewniam cię, że malowanie takich ścian, to była czysta przyjemność.
>> yamma
>
> I to jest wlasnie cecha wiekszosci Polakow, ktorzy uwazaja, ze wiedza
> wszystko najlepiej, a wskazowki producenta to nie dla nich.
> Ja sam robilem remont calego mieszkania i nie potrzebowalem do tego
> fachowca, i unigrunt dawalem tylko pod gladz szpachlowa (zgodnie ze
> wskazowkami producentow poszczegolnych materialow)..
> Poza tym, ten "czlowiek z kilkuletnim doswiadczeniem w tej branzy" powinien
> wiedziec, ze taka sciana powinna oddychac, a unigrunt to skutecznie
> uniemozliwia.
Coś tutaj plączesz. Skoro IYO ściana powinna "oddychać" a unigrunt to
uniemozliwia, to po co w ogóle malować ścianę unigruntem? Weż mi to wytłumacz.
yamma
|