Agata Solon <a...@p...onet.pl> napisał(a):
>
> Tak podejrzewam, ze te tanie czy-aby-na
pewno-Fisslery
> musza byc z cienkiej blachy. Te moje sa bardzo grube
i
> ciezkie.
>
> uchwyty sa z metalowej rurki o gr. ok.0.5cm. Sa jakos
> sprytnie przyspawane tak ze powierzchnia styku z
garnkiem
> jest minimalna i nawet po dlugim gotowaniu mozna
> spokojnie wziac do golej reki. To samo z uchwytem
> przykrywki.

Wlasnie wrocilam z Selgrosa i opisuje co zobaczylam:
1. komplet za 334,98 zl brutto jest zlozony z 4
niewielkich garnkow z pokrywkami, kazdy w innym
rozmiarze, szerokie, niewysokie.. dwa mozna na upartego
zaliczyc do srednich, dwa zdecydowanie male
2. komplet nazywa sie "Rom".. ma w srodku pismo
Fisslera w j.niemieckim, opisujace produkowane garnki
3. na spodzie garnkow i na pokrywkach jest znak firmowy
Fissler, ponadto na spodzie jest podana grubosc garnkow
18-10 i numer seryjny
4. garnki sa dosyc ciezkie.. wydaje mi sie, ze grubosc
18-10 widzialam rowniez w drogich kompletach, np. na
www.fide.pl
5. pokrywki sa szklano-metalowe, tzn. na obwodzie
zewnetrznym pasek metalu, potem szklo, wewnatrz
metalowy krag, dobrze dopasowane do obwodu garnkow
6. uchwyty duze z waskiej metalowej rurki, w miejscu
zamocowania do garnka/pokrywki sa splaszczone.. nie ma
blaszek ani widocznych nitow
7. zewnetrzna powloka garnkow jest lustrzano-blyszczaca

Ogolnie garnki bardzo dobrze sie prezentuja i wygladaja
na solidne. Moje zastrzezenie wzbudza ich niewielka
pojemnosc.. dla jednej, moze dwoch osob wystarczajaca,
ale np. na zupe dla 4 osob sa IMO za male.

Iris