Data: 2001-01-31 22:15:22
Temat: Re: przemoc w malzenstwie...
Od: "Diana" <a...@a...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Paulo <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:957cqm$ar1$...@n...tpi.pl...
> Ludzie
> sa zwierzetami par excellence spolecznymi - od wiedzy o innych zalezy
> przeciez pozycja w grupie, samoocena, szczescie w zwiazku i milion innych
> interesujacych rzeczy.
> Dzieki temu nagromadzona przez zwyklych ludzi wiedza i doswiadczenie sa
> ogromne i psycholog-profesjonalista, choc niechetnie, powinien zdawac
sobie
> z tego sprawe.
Dlaczego niechetnie? Psychologia bardzo czesto czerpie z wiedzy i obserwacji
potocznej. Nie oznacza to, ze bezkrytycznie przyjmuje (czesto sprzeczne)
przekonania na temat ludzkiej natury czy swiata spolecznego, ale wiedza
potoczna dostarcza na pewno materialu do formulowania hipotez, ktore potem
mozna weryfikowac w procesie empirycznym.
> Przy tym, nawet jesli u wielu ludzi szwankuje autorefleksja, to z wiedza
na
> temat innych jest juz o wiele lepiej - jest ona i latwiejsza do uzyskania
[...]
Wrecz przeciwnie! :) Wnioskowanie o zachowaniach innych, jest narazone
na roznego rodzaju bledy i tendencyjnosc, spowodowane chociazby
nastawieniem czy znieksztalcone przez ladunek emocjonalny. Przede wszystkim
ludzie maja zdecydowanie mniej danych na temat innych niz na temat siebie
samych, ze wspomne tu o podstawowym bledzie atrybucji. Jest to tendencja do
wyjasniania zachowan innych ludzi w kategoriach charakterologicznych, przy
jednoczesnym calkowitym ignorowaniu kontekstu sytuacyjnego. Jezeli wiec np.
na jakiejs imprezie zachowujesz sie bardzo spokojnie, obserwatorzy
prawdopodobnie dojda do wniosku, ze jest to uwarunkowane cechami Twojej
osobowosci ("Ale z niego niesmialy facet"), Ty natomiast mozesz doskonale
zdawac sobie spawe, ze takie zachowanie jest dla Ciebie wyjatkowe, bo np.
zle sie czujesz, masz jakies problemy, ktore nie pozwalaja Ci dobrze sie
bawic albo tez akurat nie odpowiada Ci towarzystwo.
Nie oznacza to, ze sami swietnie i trafnie umiemy wyjasniac przyczyny
wlasnych dzialan i ze zawsze dazymy do poznania obiektywnej prawdy o sobie
(bardzo czesto jest wrecz przeciwnie), ale wnioskowanie o przyczynach
zachowan innych ludzi jest jeszcze trudniejsze.
Pozdrawiam,
Diana
|