On 2014-12-01 16:16, neostradiusz <t...@j...w.pl> wrote:
>
> Użytkownik "Jeffrey" <s...@w...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:547c5911$0$21562$65785112@news.neostrada.pl...
>> neostradiusz wrote:
>>> Blok wybudowany w 2001 roku, plastikowe okna w mieszkaniu takie jakie
>>> były od początku, więc pewnie nienajwyższej jakości. Zrobiło się
>>> zimno na dworze i przez zamknięte okna strasznie mi wieje, tak że
>>> nawet zasłonięta roleta drży. Przykleiłem uszczelki, ale to niewiele
>>> pomogło, teraz wieje jakby od szyby! Mam biurko przy oknie i czuje
>>> normalnie przeciąg! Co zrobić i co się dzieje, okna należy wymieniać co
>>> 10 lat czy co? Gaz
>>> między szybami wyparował?
>>
>> mam coś podobnego, no może nic nie drży ale z szyby spływa zimne
>> powietrze i jest "cug"
>> w kilku szybach pojawiła się para czyli szyba zespolona się
>> rozszczelniła
>> mam nadzieję że lekarswem nie jest wymiana wkładu szyb zespolonych
>
> Ostatniej zimy stosowałem wałki na parapet i po mroźnej nocy miałem szron
> na dolnej warstwie szyby w pokoju!
> Właśnie jestem ciekaw, jak temu zapobiec i czy przyczyną jest właśnie
> rozszczelnienie szyb i co można z tym zrobić, czyżby okna tak jak wszystko
> we współczesnym świecie,
> miałyby być poddane "planowemu starzeniu się"? 5-10 lat i do wymiany?

Jak ja pamiętam okna z tamtych czasów, to one chyba podobnie działały od
nowosći, tylko skala porównania ze starymi skrzynkowymi robiła swoje.
Chociaż brak okresowej regulacji też pewnie nie pomaga. Zastrzegam, że
temat znam tylko z perspektywy okazjonalnego gościa w takim mieszkaniu,
może ktoś bardziej oświecony wie lepiej i zechce podzielić się wiedzą.