Data: 2002-02-21 18:06:20
Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: Asiek <j...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Małgorzata Majkowska napisał(a):
> Moje 2,2 letnie doskonale wie co to piwo i wino. Doskonale rozróżnia po
> butelce, ale nie dostaje do próbowania.
To tak jak u nas - fachowo rozróżnia butelki ;-)
> Owszem - ona doskonale wie, że co innego piją dzieci i co innego rodzice. Ma
> do mnie o to żal, że nie pozwaliłam jej wypić szampana... A lubi - dostała
> łyżeczkę z okazji ukończenia 2 latek i niestety smakowało jej strasznie -
> Właśnie - co zrobić jeśli dziecięciu smakuje alkohol? Pozwolić? Czy raczej
> omijać barek szerokim łukiem i nie wywoływać wilka z lasu??? :-)))))))
Ja nie daję do spróbowania ani kropelki. Dlatego, że pijemy
właśnie piwo, wino, czasem słodki likier lub koniak. O ile koniak i
wódka odrzucą dziecko, to słodki alkohol raczej nie, a nie chcę
się szarpać z dzieckiem o szklankę. Kiedyś, gdy piliśmy wino, a
on się domagał, chciałam nalać mu trochę soku, dopiero mąż mi
uświadomił moja głupotę ;-) IMO dziecku nie wolno podawać
nawet słabego alkoholu, nawet na spróbowanie - to nie jest coś
nieszkodliwego - dziecku szkodzi i to bardzo. Moi rodzice dawali
mi spróbować, i piwa, i wina, i do dziś pamiętam, że smakowało
mi ogromnie i urządzałam awantury - nie chcę czegoś takiego.
--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu
|