Data: 2006-05-12 14:13:03
Temat: Re: "przyklad" dla spoleczenstwa
Od: twiza <b...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
cbnet napisał(a):
> t:
>> ... jak ma się zachowywać społeczeństwo - jeśli taki
>> jest dawany przykład.
>
> Spoleczenstwo samo sobie wybralo taki wlasnie "przyklad",
> wiec to nie usprawiedliwia nikogo przed poazaniem za tym
> "przykladem".
>
> BTW lekarzy: byl kiedys taki okres, kiedy na medycyne
> szlo sie - podobnie jak na prawo - ze snobizmu.
> Obecnie efekty tej dawnej mody owocuja tym co mamy:
> srednia umiejetnosci "medykow" w PL jest zenujaco niski
> i zadne sztuczne napompowywanie sluzby zdrowia kasa
> w oderwaniu od realiow rynku tego nie zmieni, natomiast
> oczyszczenie tego srodowiska z miernot konczy sie tak
> jak sie konczy: "masowe" protesty.
>
> To wszystko odbywa sie w naszym spoleczenstwie, a zatem
> jest to obraz spoleczenstwa w PL - spoleczenstwa, ktore
> wyksztalcilo w sobie mechanizmy zachowan broniacych
> interesow miernot i kombinatorow
Miernoty te natomiast robią wszystko by nie dopuścić uczciwych do władzy
którzy są dla nich zagrożeniem utrzymania cieplej posady. Uczciwi teraz
są postrzegani jako wybryki natury. Często teraz jest tak że uczciwym
często dostaje sie po głowie, Niektórzy pracodawcy boją się uczciwości
która mogłaby stanowić dla nich zagrożenie. Jak na razie widzę same
rodziny w co po niektórych zakładach, wystarczy przenieść taką rodzinę
do jednego pokoju i napisać np. rodzina Kowalskich ale na to jeszcze
nikt sie nie odważył..........
[co naturalnie dokonuje
> sie kosztem jednostek uczciwych, ktore dzieki swej
> zaradnosci nie porzebuja byc reprezentowanymi przez
> obroncow miernot pokroju nasi nowi wicepremierzy].
>
> Innymi slowy: jest coraz gorzej, i jest to skutek
> dramatycznej niedojrzalosci spoleczenstwa w PL.
>
> A teraz jak chcesz, to prosze bardzo: dolacz do tego
> motlochu ktory zamiast pracowac woli kombinowac
> liczac na manne z "nieba", ktore dla miernot jest
> oczywiscie zlokalizowane m.in. w czelusciach kieszeni
> uczciwej czesci tego spoleczenstwa. ;)
>
Do kombinatorów nigdy nie należałam i nie chcę się zniżyć do tego
poziomu. Pochodzę z dobrej rodziny. Rodzina moja pochodzi z Kresów.
A moje zachowanie wynika z bezradności przemiany w naszej ,,Kochanej
Ojczyźnie''.
Pozdrawiam t.
--
...człowiek lubi wprowadzać gdzie indziej to, co posiada u siebie...
Montesquieu
|