From: "Justyna N" <c...@p...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <0...@p...pl> <e41ssd$q3u$1@nemesis.news.tpi.pl>
<e42j4m$6ke$1@news.onet.pl> <e42lt6$g77$1@atlantis.news.tpi.pl>
<4464e372$1@news.home.net.pl> <e42qga$5ln$1@atlantis.news.tpi.pl>
<e42sls$8b8$1@news.onet.pl> <e4302n$qv0$2@atlantis.news.tpi.pl>
<e44d8c$o10$1@news.onet.pl> <e45c16$35p$1@nemesis.news.tpi.pl>
Subject: Re: "przyklad" dla spoleczenstwa
Date: Sun, 14 May 2006 11:01:03 +0200
Lines: 63
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2869
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2869
X-Rfc2646: Format=Flowed; Response
NNTP-Posting-Host: 212.76.37.146
Message-ID: <4466f1d3$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1147597267 212.76.37.146 (14 May 2006 11:01:07 +0200)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: czarnymotyl.post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.pionier.net.pl!nf1.ipartners.pl
!ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:344225
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Grodon" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:e45c16$35p$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> Jestem tak samo splawiany jak ci, ktorzy placa
>> "medykom" kilkakrotnie mniej, wiec nie widze zadnego
>> powodu, abym potrzebowal placic im jeszcze wiekszy
>> _haracz_ za ich czesto _niekompetencje_.
>>
>> Nie zgadzasz sie z moim stanowiskiem? ;)
> Nie zgadzam sie oczywiscie. Chcialbym zauwazyc, ze nie placisz lekarzom
> tylko ZUSowi, ktory przekazuje pieniadze do NFZ, ktore z kolei wydaje je
> wedlug wlasnego urzedniczego widzimisie na rozne, czesto niepotrzebne
> swiadczenia. Jak slusznie zauwazyla Justyna N - tutaj wlasnie przepadaja
> Twoje skladki. Rozwiazaniem jest radykalna reforma systemu z wprowadzeniem
> prywatnych ubezpieczycieli, odejsciem od centralnego finansowania i
> zdecydowany wzrost nakladow na ochrone zdrowia (moze by tak zweryfikowac
> rencistow-symulantow?). Oczywiscie za tym musza isc zmiany chocby w
> systemie ksztalcenia podyplomowego i wiele innych. To oczywiscie tylko
> zarys koniecznych zmian...
>
> Kilka liczb unaoczniajacych problem: z raportu OCDE Factbook 2005 i
> raportu dla CMUJ: calkowite wydatki publiczne na zdrowie w 2002 r.: Polska
> 474 usd/glowe, Czechy 1022usd/glowe. PKB na ochrone zdrowia : Polska 3,87%
> (najnizsza wartosc w UE), Czechy 6,7%, Wegry 5,46%.
> Czeski lekarz zarabia po prawie dwukrotnych podwyzkach w ostatnich latach
> okolo 60tys pln netto, w kraju ktory potrafil zauwazyc w pore problem
> utraty najlepszej kadry i dwukrotnymi podwyzkami sprobowal chocby
> przytrzymac najlepszych w swoim kraju. Oczywiscie polska mentalnosc,
> niezrozumiala zawisc (wyzsze place personelu to lepsza opieka wypoczetej i
> zadowolonej ze swojej pracy kadry - podwyzki sa w interesie pacjentow!) i
> obowiazkowe charakterystyki dr Judyma w szkole nie pozwalaja na
> przeprowadzenie systemowych zmian...
Trochę krzywo pociełam, ale jest strasznie wcześnie. Zgadzam się z Tobą, że
polscy lekarze zarabiają za mało. Gdzie lądują pieniądze, które oni powinni
dostawać już napisałam. Jednocześnie częściowo zgadzam się z cbnetem. Jakość
usług medycznych jest niestety czasami na tragicznym poziomie. Mam swój i
mojej mamy przykład, że czasem jesteśmy poprostu spławiani przez lekarzy.
Moja mama przez ponad miesiąc cierpiała na bóle brzucha (karetka dwa razy w
tygodniu, bo nie mogła nawet wstać). Po dwóch tygodniach(!) wędrówki od
lekarza do lekarza dopiero lekarz w przychodni skierował ją do
gastrologa-ostre zapalenie dwunastnicy. Na tym się niestety nie skończyło.
Dopiero po 1,5 miesiąca lekarze stwierdzili zespół nadwrażliwego jelita.
Część badań pokryłam z własnej kieszeni, żeby nie musiała czekać na np. USG
przez miesiąc. Ja od trzech lat szukam dobrego ginekologa, który stwierdzi w
końcu co mi jest zamiast sugerować mi urodzenie dziecka (świetna terapia na
problemy kobiece).
Podsumowując. Nasza służba zdrowia niestety nie jest idealna. Z czego to
wynika? Być może z niedofinansowania, ale przypuszczam, że dwóch lekarzy
pracujących w tej samej placówce zarabia podobnie, więc różnice w ich
podejściu do pacjenta to już cecha indywidualna.
Jeżeli lekarzowi nie chce się spojrzeć w kartę (na pierwszej stronie są
wypisane składniki leków, których nie mogę brać) i przepisuje mi antybiotyk,
na który jestem uczulona to już nie jest kwestia zarobków, ale zwykłej
niekompetencji.
--
c...@p...pl
"Życie nieświadome nie jest warte tego,
by je przeżyć"
Sokrates
|