Data: 2005-08-31 07:04:19
Temat: Re: psp-parkiet
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Marccel" w news:df2kjl$mva$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
Wybacz, że się wtrącam (i to jeszcze zdaje się, blisko zasady uderz w stół...)
ale chyba nieprecyzyjnie się wyraziłeś :)).
> > tzn. odpowiedź jest niby do odbiorcy, ale tak skonstruowana, że ma trafiać
> > do wszystkich... ot takie moralitetum-wykładum...
> dokładniej: wypowiedz taka ma sprawiac wrazenie ze _trafia_ do szerszego
> grona (lub gorna szerzej myslących).
Moim zdaniem, jakakolwiek wypowiedź nie może a priori _sprawiać wrażenia
że trafia_, a więc przypisywanie autorowi "chęci sprawienia wrażenia" jest
pozbawione sensu. Wrażenie, że "wypowiedź trafia", może być tylko
subiektywnym odczuciem autora post faktum i dotyczyć tylko odbiorców tej
wypowiedzi. Inaczej mówiąc autor takiej wypowiedzi nie stara się "sprawiać
wrażenia" - co najwyżej dokonuje on wysiłków, aby jego wypowiedź _była_
w określony sposób skonstruowana. W określonym celu. A celem tym,
z punktu widzenia autora _nie może być_ chęć "sprawiania wrażenia że trafia"
- gdyż jest to bezcelowe. Ona, co najwyżej _ma_trafiać_.
Zaprezentowany przez Ciebie punkt widzenia jest typowy dla pewnej
grupy odbiorców informacji - przypisanie nadawcy własnych odczuć.
pozdry
All
--
"Większość z nas zakłada, że umysły innych odzwierciedlają nasz.
/.../Wspomniałem wcześniej zjawisko projekcji, w którym przypisuje się
własne uczucia innym. Jeszcze potęzniejszą, /.../ jak sądzę, tendencją,
jest projekcja nie po prostu emocji czy postaw, ale własnej struktury
umysłowej i poziomu świadomości na innych ludzi" - Stanley I. Greenspan
"Rozwój umysłu - emocjonalne podstawy inteligencji" - wyd. Rebis 2000
|