Data: 2004-06-26 13:26:07
Temat: Re: psychika a stres
Od: "anka_adso" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Isztar" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cbebq3$9ls$1@taurus.webcorp.pl...
> Witajcie.. zastanawiam sie.. wiem ze psychika czlowieka jest "czyms" co ma
> niezwykle silna moc.. mozna sobei wmowic doslownie wszystko, nawet kazda
> chorobe.. i mimo iz mamy jej objawy to choroby nei ma..
> problem w tym co zrobic jesli my sobei to wmowimy ale wiemy ze to tylko
> stres.. ale jak to odwolac?
> jak dac psychice znac ze to tylko nerwy, stres i sila naszej woli powoduje
> pewne objawy?
Mam dokladnie odwrotnie - mimo wielu stresujacych sytuacji i permanentego
napiecia utrzymuje sie w przekonaniu, ze wlasciwie nic mi nie jest. Tzn.
pozornie jestem 'wyluzowana', ale jednak moje cialo daje inne znaki
(bezsennosc, zmeczenie, zniechecenie, bole zoladka, sny o powrotach do
szkoly... pierwszy siwy wlos!!!
;). Na Twoim miejscu nie bagatelizowalabym wplywu stresu na zdrowie. A to,
ze sobie jeszcze ta chorobe wmawiasz to moze byc zupelnie inna bajka (tzn.
fakt, ze wmowiona sobie choroba rzeczywiscie sie pojawila). Moze ta
'choroba' pojawila by sie i bez Twoich autosugestii.
Pozdrawiam :)
anka-adso
|