Data: 2005-02-13 16:08:20
Temat: Re: pustynnik
Od: "Miłka" <m...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> może uznały
> ze jesteś za chuda i chcą Ciebie dokarmić
> :)))
> z pozdrowieniami i uśmiechami
> _hehehe
Najczęściej gdy któryś z kotów przynosił mysz obwieszczał wszem i wobec
ze coś upolował. Rodzina się zbiegała zobaczyć co się dzieje bo miauczenie
było inne niż zazwyczaj. Żeby kotka nie zniechęcać głaskano po łebku że
dobrze wykonał swoją robotę za wikt i opierunek poczym kotek kontent
zajmował najbardziej godne miejsce na miękkim fotelu. Po pewnym czasie,
zapewne uznawszy że nie musi swych umiejętności wszystkim domownikom
udowadniać złapaną mysz po prostu puszczał sobie w pokoju z myślą że będzie
na później. Jednak mysz uciekała do "mysiej dziury" i już się z zasady nie
pokazywała ... chyba że po nocach gdy garnki w kuchni przestawiała lub jak
duch przemykała przez pokój ... Gdy kot uznał że czas zrobić z tym porządek
... zawsze to było po dłuuugim czasie gdy rodzina miała już serdecznie dość
myszy (poprzegryzane rajstopy, zjedzony program telewizyjny, gniazdo z
zapałek w piekarniku, rozsypana kasza w szafce ...) zabierał się do roboty
...
I wszystko byłoby pięknie gdyby tych kotów nie było 5 a w tym 3 chcą
łapać myszy i przynosić je do domu !!!
:-))))))
Serdecznie Miłka
|