Data: 2002-03-27 09:16:39
Temat: Re: pytania elementarne :)
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nina Liedtke" <n...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a7r7vg.3vvmpj1.1@biuro.prasowe.ksi...
>
> [...]Witaj, bratnia duszo ;) Mniej więcej rok temu zostałam
(dość
> niespodziewanie) właścicielką domku, po czym (z niejakim
zdumieniem)
> odkryłam, że otoczony jest on kawałkiem ugoru, na którym (to
było
> najdziwniejsze) mogę robić, co chcę...
:) Ja mam co prawda pewne ograniczenia (w postaci TŻ stanowczo
upierającego się przy żywopłocie z iglaków), ale poza tym
właściwie całkowitą dowolność, oznaczającą między innymi brak
skalniaka i oczka wodnego i wielkie drewniane skrzynie z
rozmaitym zielskiem jadanym na tarasie.
> Ten rok w dużej części zmarnowałam. [..]
Prawdopodobnie zrobię to samo. W sumie to, co rośnie, a bardziej
nawet to, co nie rośnie u sąsiada za płotem - może poza
ziemniakami (TŻ wyczytał, że najprosztszą drogą do sukcesu jest
posadzenie w ogródku tego, co naturalnie rosło na tym terenie
;) - daje dość konkretne wskazówki.
> [...]
> 8. Można nie zwlekając kupić kilkanaście pojemników z małymi
(tanimi!)
> drzewkami, postawić je w jakimś bezpiecznym miejscu w
ogrodzie,
> a potem się zastanawiać ;)
To mi wygląda na bardzo dobry pomysł, tylko jak to jest z
przesadzaniem drzew i krzewów? Nie sądzę, żeby panowie
budowlańcy mieli ochotę się certolić z jakimiś krzakami, więc na
razie wszystko musiałoby stać w kącie i dopiero później trafić
na docelowe miejsce; jest jeszcze wąski pasek między ogrodzeniem
a rowem, na którym widziałyby mi się irgi czy inne berberysy,
ale niewykluczone, że za rok - dwa gazownia albo inne
kanalizacje będą chciały tam kopać...
> [...]
> jeszcze dwa drzewka judaszowca.
Kolejny punkt na liście obok różaneczników i magnolii... które
sobie posadzę, jak będę na emeryturze, bo póki co niespecjalnie
się zanosi na jakiekolwiek rezerwy czasowe, które można by
poświęcić na pielęgnowanie wymagających roślinek :)
> [...]krzak 'dzikiej' (?
> te przy drodze trochę inne są... i zdecydowanie krócej kwitły)
róży,
> [...]
> jakieś pająki przędły w krzaku gigantyczne sieci i sklejały
liście;
Aha. Nie będzie dzikiej róży :)))
> [...]Mały Kazio z dostępem do Internetu może
> wiele zdziałać :)
I na to właśnie mały Kazio liczy :)
Pozdrawiam
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
|