« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-03-27 08:56:17
Temat: Re: pytania elementarne :)Użytkownik "Wojciech Połowczuk" <p...@i...pwr.wroc.pl> napisał
w wiadomości news:a7qbd3$km8$1@panorama.wcss.wroc.pl...
> Hanka Skwarczyńska napisała w wiadomości: ...
> >Drobiazg powinien być przede wszystkim odporny na takie
> >utalentowane ogrodniczki jak ja, ponadto najlepiej
jednoroczny
> >(a nuż przetrwa i trzeba będzie kombinować, jak go dopasować
do
> >reszty), koniecznie kwitn?cy (im szybciej, tym lepiej) albo z
> >barwnymi li?ćmi, powinien też dać się wysiać wprost do gruntu
w
> >najbliższym czasie i nie pa?ć z tęsknoty w czasie mojej
> >kilkudniowej nieobecno?ci.
> (...)
> >Hanka
>
> Może Maciejkę posiej, ładnie pachnie wieczorem. A propos
siania, [...]
Dzięki za instrukcję (ja wiem, że to niby oczywiste, ale jednak
;)
> Pooglądaj sobie torebki z nasionami w sklepie ogrodniczym i
weź co Ci się
> spodoba,
Tak chyba zrobię. Ojejku, najwyżej nie urośnie, przynajmniej
będę wiedzieć, na co mam szanse, jak przyjdzie do konkretnego
planowania.
Pozdrawiam
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-03-27 09:16:39
Temat: Re: pytania elementarne :)
Użytkownik "Nina Liedtke" <n...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a7r7vg.3vvmpj1.1@biuro.prasowe.ksi...
>
> [...]Witaj, bratnia duszo ;) Mniej więcej rok temu zostałam
(dość
> niespodziewanie) właścicielką domku, po czym (z niejakim
zdumieniem)
> odkryłam, że otoczony jest on kawałkiem ugoru, na którym (to
było
> najdziwniejsze) mogę robić, co chcę...
:) Ja mam co prawda pewne ograniczenia (w postaci TŻ stanowczo
upierającego się przy żywopłocie z iglaków), ale poza tym
właściwie całkowitą dowolność, oznaczającą między innymi brak
skalniaka i oczka wodnego i wielkie drewniane skrzynie z
rozmaitym zielskiem jadanym na tarasie.
> Ten rok w dużej części zmarnowałam. [..]
Prawdopodobnie zrobię to samo. W sumie to, co rośnie, a bardziej
nawet to, co nie rośnie u sąsiada za płotem - może poza
ziemniakami (TŻ wyczytał, że najprosztszą drogą do sukcesu jest
posadzenie w ogródku tego, co naturalnie rosło na tym terenie
;) - daje dość konkretne wskazówki.
> [...]
> 8. Można nie zwlekając kupić kilkanaście pojemników z małymi
(tanimi!)
> drzewkami, postawić je w jakimś bezpiecznym miejscu w
ogrodzie,
> a potem się zastanawiać ;)
To mi wygląda na bardzo dobry pomysł, tylko jak to jest z
przesadzaniem drzew i krzewów? Nie sądzę, żeby panowie
budowlańcy mieli ochotę się certolić z jakimiś krzakami, więc na
razie wszystko musiałoby stać w kącie i dopiero później trafić
na docelowe miejsce; jest jeszcze wąski pasek między ogrodzeniem
a rowem, na którym widziałyby mi się irgi czy inne berberysy,
ale niewykluczone, że za rok - dwa gazownia albo inne
kanalizacje będą chciały tam kopać...
> [...]
> jeszcze dwa drzewka judaszowca.
Kolejny punkt na liście obok różaneczników i magnolii... które
sobie posadzę, jak będę na emeryturze, bo póki co niespecjalnie
się zanosi na jakiekolwiek rezerwy czasowe, które można by
poświęcić na pielęgnowanie wymagających roślinek :)
> [...]krzak 'dzikiej' (?
> te przy drodze trochę inne są... i zdecydowanie krócej kwitły)
róży,
> [...]
> jakieś pająki przędły w krzaku gigantyczne sieci i sklejały
liście;
Aha. Nie będzie dzikiej róży :)))
> [...]Mały Kazio z dostępem do Internetu może
> wiele zdziałać :)
I na to właśnie mały Kazio liczy :)
Pozdrawiam
Hanka
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-03-27 10:14:29
Temat: Re: pytania elementarne :)>
> [...]
> ale poza tym właściwie całkowitą dowolność, oznaczającą między innymi brak
> skalniaka i oczka wodnego
Cooooo, toż bez tego nie może być "Ogrodu Polskiego" przełomu wieków!!!
;-)
Pozdrawiam, Joanna
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-03-27 10:31:43
Temat: Re: pytania elementarne :)Użytkownik <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:0738.000096e6.3ca19b85@newsgate.onet.pl...
> >
> > [...]
> > ale poza tym właściwie całkowitą dowolność, oznaczającą
między innymi brak
> > skalniaka i oczka wodnego
>
>
> Cooooo, toż bez tego nie może być "Ogrodu Polskiego" przełomu
wieków!!!
> ;-)
No właśnie :) A poza tym nie będę chyba odosobniona w
przekonaniu, że na 1400m2 z domem na samym środku wygląda toto
trochę śmiesznie. Zresztą przy mojej wrodzonej pracowitości
najchętniej zostawiłabym ugór samemu sobie i poczekała, aż mi
ładne chwasty urosną, ale nie mogę tego zrobić TŻ, mającemu
zamiłowanie do trawników świadczących o pięciu wiekach
regularnego koszenia :)
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-03-27 12:27:33
Temat: Re: pytania elementarne :)"Hanka Skwarczyńska" napisala:
(...)
> Zresztą przy mojej wrodzonej pracowitości
> najchętniej zostawiłabym ugór samemu sobie i poczekała, aż mi
> ładne chwasty urosną, ale nie mogę tego zrobić TŻ, mającemu
> zamiłowanie do trawników świadczących o pięciu wiekach
> regularnego koszenia :)
To nie zapomnij o wałowaniu, tez przez pięc wieków :-)
A ogród wciągnie Cię, pomimo pracowitości. Może nie od razu,
ale wciągnie. Zakład?
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-03-27 12:46:17
Temat: Re: pytania elementarne :)Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w
wiadomości news:3CA1BAB5.D1B48445@people.pl...
> [...]
> A ogród wciągnie Cię, pomimo pracowitości. Może nie od razu,
> ale wciągnie. Zakład?
Wygrałaś. Mogę Ci za to wyzbierać te gąsienice, gąsienice mnie
nie ruszają :)
A z tymi chwastami to niezależnie od pracowitości... mnie się
znacznie bardziej podobają takie ogródki typu tu kępka tego,
ówdzie tamtego, a za rogiem krzaczek. Cóż, kiedy TŻ życzy sobie
mieć porządek... ;( Więc wykłócam się w rozsądnych granicach,
np. że jak już musi być żywopłot z iglaków, to niech to nie będą
identyczne jak przez kalkę tuje, najlepiej takie same jak u
sąsiada (smaragd, w tym sezonie na Śląsku najmodniejszy).
A jak się zaczęłam zastanawiać, co by fajnie było mieć w
ogródku, to mi wyszło, że tych kilometrów pod las może być mało
:)
Pozdrawiam
Hanka entuzjastyczna
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-03-27 14:05:24
Temat: Re: pytania elementarne :)"Hanka Skwarczyńska" napisala:
> > A ogród wciągnie Cię, pomimo pracowitości. Może nie od razu,
> > ale wciągnie. Zakład?
> Wygrałaś. Mogę Ci za to wyzbierać te gąsienice, gąsienice mnie
> nie ruszają :)
Mnie też nie, ale je trzeba jeszcze rozdeptać, żeby nie wróciły, a to
już jest mało przyjemne.
> A z tymi chwastami to niezależnie od pracowitości... mnie się
> znacznie bardziej podobają takie ogródki typu tu kępka tego,
> ówdzie tamtego, a za rogiem krzaczek.
Tak, też nie tylko z lenistwa mam bałagan :-)
> Cóż, kiedy TŻ życzy sobie
> mieć porządek... ;( Więc wykłócam się w rozsądnych granicach,
> np. że jak już musi być żywopłot z iglaków, to niech to nie będą
> identyczne jak przez kalkę tuje, najlepiej takie same jak u
> sąsiada (smaragd, w tym sezonie na Śląsku najmodniejszy).
Zrób mu ze świerków, porządny, sąsiadom się spodoba. A w środku
juz po swojemu :-) BTW, szmaragdami ogrodziłam szambo, ładnie
zasłoniły.
> A jak się zaczęłam zastanawiać, co by fajnie było mieć w
> ogródku, to mi wyszło, że tych kilometrów pod las może być mało
> :)
No to już działa - zawsze jest za mało. Taki małorolny z lasem to
chyba małoleśny?
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-03-27 14:59:33
Temat: Re: pytania elementarne :)"Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> wrote in message
news:a7s0uj$nfv$1@news.tpi.pl...
> > Polecam mieszanki kwiatow lakowych
>
> Znaczy chwasty? ;) Poszukam, może uda się znaleźć. Rozumiem, że
> rozsypać po wierzchu i patrzeć, co będzie?
W sklad takich mieszanek wchodza kwiaty nie uznawane powszechnie
za chwasty. Rozsypac po wierzchu i lekko zagrabic. Jesli przez tydzien
(moze mniej?) nie pada, podlac.
> Z wczorajszego przeglądu półki sklepowej zapamiętałam m.in. [...]
> Czy cokolwiek z tego ma szanse przetrwać moje ogrodnicze zapały?
Wszystko ma duza szanse.
Pozdrowienia,
Michal
--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-03-27 22:12:51
Temat: Re: pytania elementarne :)Michal Misiurewicz wrote:
>
> "Nina Liedtke" <n...@h...pl> wrote in message
news:a7r7vg.3vvmpj1.1@biuro.prasowe.ksi...
>
> > 5. Hodowanie drzew z nasion nie wchodzi w rachubę (zob. p. 4).
>
> Czasem wychodzi. Wyhodowalem katalpy z nasion, rosna szybko.
>
> > Niestety, do konkluzji z p. 8 doszłam trochę za późno - i właśnie
> > dlatego uważam, że w dużej części zmarnowałam poprzedni rok. Bo nawet te
> > straszne mrozy drzewka w pojemnikach by przetrzymały - przeniesione do
> > piwnicy...
> W ziemi pewnie by tez przetrzymaly.
I zdaje się, że powinny być zadołowane. W końcu powinny przejsć faze
spoczynku i zachartować się przed kolejnymi zimami.
Pozdrawiam
Bea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-03-27 23:32:19
Temat: Re: pytania elementarne :)On Tue, 26 Mar 2002 22:41:28 -0500, "Michal Misiurewicz"
<m...@m...iupui.edu> wrote in article
<U4bo8.591$yv4.175830@newsfeed.slurp.net>:
> > 5. Hodowanie drzew z nasion nie wchodzi w rachubę (zob. p. 4).
>
> Czasem wychodzi. Wyhodowalem katalpy z nasion, rosna szybko.
Hmm. Powiadasz? :) Katalpy uważam za bardzo piękne, ale trochę mnie
do nich zniechęciło to, że podobno są bardzo wrażliwe.
//-----
| [...] trzeba pamiętać, aby nie przeznaczać dla nich miejsc, gdzie
| byłyby narażone na uszkodzenia. Ich kora jest bowiem nietrwała,
| gałęzie kruche, a rany trudno się goją.
//-----
Tak pisze p. Jakub Dolatowski na stronie Prószyńskiego. A ja mam
2 koty, które uwielbiają łazić po drzewach i ostrzyć sobie o nie
pazurki... Poza tym te ostatnie wichury nie zachęcają do sadzenia drzew
wrażliwych na wiatr...
> Judaszowiec to jedno z ladniejszych drzew:
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/redbud.jp
g
Ano :) A tak poza tym, to podoba mi się Twoja klasyfikacja ;-)
> Kanadyjski nie ma zwyczaju zima przemarzac (jak sama
> nazwa wskazuje), nie wiem jak z tymi europejskimi.
Myślę, że już niebawem będę mogła się na ten temat wypowiedzieć - bo
mam 1 kanadyjski i 1 wschodni. Jeśli one, świeżo posadzone i przysypane
tylko kopczykami ziemi i kory, przetrzymały mrozy -25, to będzie
znaczyło, że przetrzymują wszystko.
BTW - opis judaszowca na stronie Prószyńskiego dostarczył mi wiele
radości. Najpierw - przy pierwszej lekturze - dowiedziałam się, że
z 7 gatunków judaszowca godne uwagi są dwa, z których jeden jest
'najbardziej znany i ceniony', a drugi 'uprawiany u nas jeszcze
rzadziej'.
Druga okazja do radości nastąpiła po zakupieniu sadzonek. Zostały one
przyniesione do domu w celu zidentyfikowania gatunków. Do przeglądarki
załadowany został opis ze strony Prószyńskiego i nastąpiła taka scenka:
Ja (przy komputerze): Tu piszą, że 'Najbardziej znany i ceniony jest
judaszowiec południowy...'
TŻ (oglądający metki przy roślinkach): Czekaj, czekaj! Jaki? Południowy?
To takiego nie mamy. Mamy kanadyjski i wschodni.
Ja: ...judaszowiec południowy, nazywany też wschodnim.
> Z niektorymi dzikimi rozami trzeba uwazac, podobno rosa rugosa
> (roza pomarszczona) bardzo nie lubi zadnych opryskow. Na wszelki
> wypadek nie sprawdzalem.
Ta moja to chyba nie jest rosa rugosa... Wygląda bardzo podobnie, ale
kwiaty pojawiały się na niej jeszcze w październiku, kiedy wszystkie
przydrożne róże już dawno wykształciły owoce. A na niej owoców nie ma
wcale.
Pozdrawiam
Nina
--
___// Antonina Liedtke http://akson.sgh.waw.pl/~aliedt/ {`--.
(_/(( .--'} "Wygnałem z mego ogrodu wszystkie troski świata... {:}'-.}>, jgs
"<{.-'{:} Posadziłem róże pod moimi oknami - a zza nich {.--' )) _
jgs '--.} widać wzgórza..." [Hsieh-Lun-yin] //_/_/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |