On Tue, 23 Sep 2003 17:14:34 +0200, "1stgreen" <1...@w...pl>
wrote:

> Jedyny punkt jaki znam gdzie można kupić świeże [nie suszone] drożdże
>szlach. jest przy wydziale Żywienia Człowieka [czy jakoś tak] dawniej na ul.
>Batorego SGGW w W-wie. Teraz już chyba urzędują na Ursynowie.

O, w dawnych czasach chodziłam tam i kupowałam, sprzedawali w
małych ciemnych buteleczkach, pamiętam, na Rakowieckiej.
Myślałam, że już zakończyli ten proceder :-)
Akurat wczoraj pojechałam do Obi i same wpadły mi w ręce drożdże
Tokaj - płynne w malutkiej saszetce, w drugiej torebeczce jest
pożywka, do przygotowania w domku. Nie szukałam nawet: same się
znalazły, jak nic to znak!
To teraz pora na resztę biokomponentów...

Pozdrawiam,
Anka :-)