Data: 2004-06-26 13:00:21
Temat: Re: pytanie
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Natek; <x...@n...onet.pl> :
> "Odtwarzanie" miało być na osłodę?
> No wiesz co? Taki ochłap? Co za wadliwa teoria ;)))
Teoreria jest dobra - inaczej - to niejednoznaczność
pojęć/nauki/otoczenia powoduje, że kobiety "przegrywają" - z drugiej
strony ich opętańcza gonitwa za jednoznacznością [wywołana większym
zbiorem niejednoznacznych warunkowań i łatwością warunkowań pochodnych]
powoduje, że kiedy zauważą gdzieś tę jednoznaczność, to gonią tam jak
głupie, czyli jako grupa x niezależnych jednostek poszukujących
jednoznaczności generują nowe niejednoznaczności poprzez własną ilość,
niejednorodność i ilość możliwych do wygenerowania "jednoznaczności". Z
tego punktu widzenia ich siedzenie w domu, czyli oparcie na
jednoznaczności rodziny i domu, było dla nich zdrowsze. ;)
Flyer - nie specjalista
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
|