Data: 2002-05-20 10:31:06
Temat: Re: pytanie
Od: "Anka P." <j...@t...linux.net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Na upartego można powiedzieć, że rodzice mogą to samo co my-pomóc
na bardzo upartego ;-)
bo jednak rodzice i to niewazne czy jej czy jego , nie beda raczej w stanie
spojrzec na to na tyle obiektywnie jak my tutaj
to w koncu chodzi o ich dzieci
a ta grupa jest wg mnie czyms na zasadzie psychoterapii ;-)
a psychoterapeuta do ktorego zwracasz sie o pomoc patrzy na twoje problemy
chlodnym okiem i z pewnym dystansem
> Liczą się dobre chęci i efekty a każdy sposób jest dobry byle przyniósł
> oczekiwany skutek.
a myslisz, ze sposob dzwonienia po rodzicow jest dobrym sposobem?
jesli on zadzowni ze skarga do swoich rodzicow to gdzies tam w srodku moze
to tesciow do dziewczyny bardzo zrazic, "bo ona tak zle traktuje naszego
syna, biedny nie wie jak sobie poradzic z nia i az potrzebuje naszej pomocy"
a jesli do jej rodzicow to tez roznie moze byc
Anka
|