Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Re: pytanie do mężatek c.d.
Date: Fri, 24 Sep 2004 10:35:18 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 75
Message-ID: <cj0mgd$t27$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <ciripv$t1u$1@nemesis.news.tpi.pl> <cirris$o7j$1@inews.gazeta.pl>
<cisvc9$mfo$1@nemesis.news.tpi.pl> <ciu7j9$kgn$1@inews.gazeta.pl>
<ciu8dd$oht$1@inews.gazeta.pl> <ciu8sr$bcv$1@news.onet.pl>
<ciuc8b$fg2$1@inews.gazeta.pl> <ciufcm$r6f$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ciugvh$3jr$1@atlantis.news.tpi.pl> <ciui5p$cgp$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ciujhp$hte$1@atlantis.news.tpi.pl> <ciulcd$rej$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ciunq4$a1v$1@nemesis.news.tpi.pl> <ciuova$f21$1@nemesis.news.tpi.pl>
<civ1m0$oti$1@nemesis.news.tpi.pl> <civg53$doh$1@news.onet.pl>
<cj0fn1$lvi$1@nemesis.news.tpi.pl> <cj0hve$46e$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: byo54.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1096015181 29767 83.30.34.54 (24 Sep 2004 08:39:41 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 24 Sep 2004 08:39:41 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:63143
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Eulalka" <e...@k...pl> napisał w wiadomości
news:cj0hve$46e$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> ??
> Pierwszy raz słyszę, by koncentracja pomogła komus
> w pierwszej fazie porodu.
Myślę, że jest jeszcze sporo rzeczy w życiu o których usłyszysz po raz
pierwszy.
> Naprawdę masz wpływ na to w jakim tempie odbywa
> się rozwarcie?
Tak mam, przynajmniej ja osobiście! A także na inne sprawy, które dzieją się
z moim ciałem. Nie słyszłaś, że to w sumie jedność- psychika i ciało. Powiem
więcej poprze koncentrację potrafię zmniejszyć ból głowy, a ostatnio
przyspieszyłam wyrwanie zęba.... Pewnie kiedyś spaliliby mnie na stosie jako
czarownicę
>
> > Chyba dla jego żony lepiej by się to potoczyło gdyby jego z nią nie
było.
>
> Tego nie wiesz... obecność męża ani porodu nie
> prezyspieszy ani nie opóźni.
> Mimo wszystko nie była z tym bólem sama.
> Naprawdę sądzisz, że fajnie by było jakby leżała
> tam skręcana bólem samotnie?
Absolutnie nie dyskutuje z faktem jego obecności i nie wynika to, że moich
postów. Po porostu uważam, że jego pomoc była szkodliwa i nie pomagała.
Napisałam jak wyobrażam sobie pomoc konstruktywną...
Wielu kobietom obecność kogoś bliskiego pomaga innym nie i to jest jasne.
>
> > Poza tym powinien zmobilizować wszystkie lekarskie siły i środki aby jej
> > pomóc- wcale tego nie robił. Po poprostu siedział sobie i sprzedawał jej
> > ewidentną nieprawdę...
>
> Wiesz.... jakby na to mógł popatrzeć z boku, byc
> może też wysnułby taki wniosek, ale przyznasz, że
> często pod wpływem emocji postępuje się zgoła
> zupełnie inaczej.
Tak. I zaraz dojdziemy do wniosku, że jego emocje były w tym momencie
istotniejsze niż jej.. Nie zgadzam się na usprawiedliwianie tego rodzaju
zachowania i postępowania. Ja się ma mózg to trzeba go używać i On powinien
go użyć.
>> A ja rodziłam 23 godziny, na wywołaniu - to
> dowodzi tylko tego, że nie jestem stworzona do
> rodzenia dzieci. Osoby postronne w tym przypadku
> wpływu na to nie miały.
Oderwane od głwoenego wątku dyskusji a le wierzę, że Ci co czytają to wiedzą
o co mi chodziło. Nie wiążę czasu trwania porodu tamtej kobiety z obecnością
jej męża. Twierdzę, że gdyby inaczej postępował to być może byłoby krócej
ale tego nie stwierdzimy jednoznacznie bo to niemożliwe.
>
> > Akurat ani razu nie miałam
> > znieczulenia- może dlatego, że mąż nie głaskał mnie po rękach zapewniał,
że
> > to już koniec przed połową porodu i mogłam posłuchać położnych.
>
> Może dlatego, że nie miałaś takich bóli jak tamta
> kobieta?
A dlaczego zakładasz, że nie miałam silnych skurczów- bo wolałam rodzić bez
męża i w końcu nie poprosiłam o to znieczulenie? Trochę się zgubiłam w tej
logice szczerze mówiąc
Kaśka
|