Data: 2004-09-27 09:22:22
Temat: Re: pytanie do mężatek c.d.
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> tak wiem ze wdalyscie sie w dluga i zupelnie niepotrzebna dyskusje
> chodzi mi tylko o nie uzywanie liczby mnogiej jesli pisze sie o
> doswiadczeniach z jedna osoba
> ot i tyle
> inaczej jest to zwykle klamstwo
Ok. zgadzam się z Twoim punktem widzenia. Natomiast nie wiem czy moje
dyskusje z Margolą nie były niepotrzebne. Dla mnie były ciekawa i
pouczająca.
Nie uważasz, że pisząc iż była ona niepotrzebna uogólniasz - tak jak
Grzech...
> > jeszcze raz podkresle ze chodzi mi o zastosowanie liczby mnogiej tam
gdzie
> jej byc nie powinno
> nie wszyscy sa tacy jak ty i ktos moze sie jednak poczuc dotniety...
Tak- to jest szczera prawda- ale czy i Ty nie używasz liczby mnogiej tam
gdzie jej byc nie powinno? Ja używam niespecjalnie i niecelowo ale zdarza mi
się to- i chyba wszystkim Grupowiczom a tego co zauważyłam. Po co o to się
czepiac skoro wszyscy to robimy?
Kaśka
|