Data: 2004-01-21 15:32:03
Temat: Re: pytanie kolezanki
Od: "Olik" <d...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kvenmadur" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bum45q$hrl$1@news.onet.pl...
> > ;) Magda, ja jestem z tych co podziwiają tatuaże na innych ale na sobie
> > by mi się nie podobało:-) Chyba nie żałujesz że masz?
> > DominikaNM
> Bynajmniej :)
> Żałuję za to że to kosztowna usługa, bo już kilka obrazków czeka w
> kolejce... :)
Hmm. Ja swój pierwszy tatoo zrobiłam w profesjonalnym zakładzie w Gdyni.
Zapłaciałam (3 lata temu) 160 zł i po jakimś czasie się okazało, ze jest
zrobiony kiepsko. Tak jakby facet się śpieszył.
Drugi robiłam po roku u kolegi na stole. Zapłaciłam 100 zł za o wiele
większy motyw. Z obu jestem b. zadowolona. Nawet z tego "gorszego"
Psychicznie mnie to podniosło na duchu, bo "przełamałam się". Zrobiłam coś,
na co bardzo długo się nie mogłam zdecydować. Od tego czasu lubię pokazywać
nogi :-)
Może kiedyś pozałuję, ale na razie jestem szczęsliwa, że mam swoje
jaszczurki... I co dziwne... na razie więcej nie chcę. A niby to
uzależnia...
--
Olik
AKWIZYTOROM MÓWIMY "NI"!
|