| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2000-10-13 08:03:15
Temat: Re: pytanie o SDITo sprawa TPSA, czy da Ci na tym SDI jakas wieksza przestrzen
adresowa. Nie wiem, czy to mozliwe. Chyba nie - na stronie
http://www.tpsa.pl/sdi/sdi_05.html
pisza, ze dostajesz 'adres'; jeden. No bo w zasadzie jest to
'oferta dla domu', czyli dla pojedynczego klienta, nie dla sieci.
Jesli uda sie dostac jakis zbior adresow, to mozna taka siec
przylaczyc i publicznie "pokazac" reszcie swiata.
Siec ma stale polaczenia, np ethernet na skretce. Kazdy
komp. w LAN ma wlasny adres, widziany globalnie z calego swiata.
Jesli nie, jesli dostaje sie jeden adres IP na laczu SDI,
to nalezy skonfigurowac Linuxa tak, by byl bramka pomiedzy
siecia lokalna i siecia Tepsy.
Dynamiczne nadawanie adresow jest potrzebne wtedy, gdy kazdy klient
laczy sie i rozlacza z wezlem centralnym. Wtedy, zakladajac ze
nigdy nie beda chcieli wszyscy pracowac w tym samym czasie, mozna
miec pule adresow IP mniejsza niz liczba uzytkownikow.
Ale takie chece w malej sieci (w jednym domu/bloku) raczej
utrudniaja zycie zamiast je ulatwiac.
Oczywiscie, komp. z Linuxem tez mozna wylaczyc, i LAN odpada od INetu.
Jednak Linux, na ktorym nikt nie pracuje, ktory sluzy tylko jako
router/gateway, moze pracowac stabilnie dlugie miesiace nie wylaczany.
A na swoim Windowsie kazdy co jakis czas instaluje jakas nowa
aplikacje, albo obsluge drukarki - i juz potrzeba ze dwu restartow...
:-)
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2000-10-13 09:13:58
Temat: Odp: pytanie o SDIPfuj, co za paskudztwo!!!... :((((
Mialo byc 'hece', oczywiscie.
Przepraszam.
Maciek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2000-10-13 10:14:01
Temat: Re: pytanie o SDI
Maciek wrote:
>
> To sprawa TPSA, czy da Ci na tym SDI jakas wieksza przestrzen
> adresowa. Nie wiem, czy to mozliwe. Chyba nie - na stronie
> http://www.tpsa.pl/sdi/sdi_05.html
> pisza, ze dostajesz 'adres'; jeden. No bo w zasadzie jest to
> 'oferta dla domu', czyli dla pojedynczego klienta, nie dla sieci.
Do domu i małych firm - czyli TPSA zdaje sobie sprawę, że do jednego
SDI może być podpięta mini sieć na wewnętrznych numerach IP. A newet
jest wspomniene, że może to być serwer inetowy.
Jacek Kruszniewski
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2000-10-13 10:47:53
Temat: Re: pytanie o SDIA więc stało się! ;-) Dnia Fri, 13 Oct 2000 10:03:15 +0200, osoba podpisująca
się: Maciek <m...@e...com.pl>, w artykule:
<8s6fhs$o7a$1@news.tpi.pl> napisała:
> To sprawa TPSA, czy da Ci na tym SDI jakas wieksza przestrzen
> adresowa. Nie wiem, czy to mozliwe. Chyba nie - na stronie
> http://www.tpsa.pl/sdi/sdi_05.html
> pisza, ze dostajesz 'adres'; jeden. No bo w zasadzie jest to
> 'oferta dla domu', czyli dla pojedynczego klienta, nie dla sieci.
Tak właśnie jest.
> Jesli uda sie dostac jakis zbior adresow, to mozna taka siec
> przylaczyc i publicznie "pokazac" reszcie swiata.
Tepsa raczej Ci nie da większej puli adresów na SDI. Nie wiem
dokładnie jak jest to od ich strony realizowane, ale mam
podstawy przypuszczać, że wymagałoby to zbyt poważnych
zmian w konfiguracji routingu z ich strony.
Mógłbyś ewentualnie dostać adresy skądinąd, ale musiałbyś
wtedy przekonać jeszcze tepsę, żeby Ci do nich routowała.
A to też trudne... Generalnie, gra niewarta świeczki.
> Siec ma stale polaczenia, np ethernet na skretce. Kazdy
> komp. w LAN ma wlasny adres, widziany globalnie z calego swiata.
Dla tak małej sieci jak sieć w bloku to IMHO bez sensu.
Po co? Komu to potrzebne i do czego?
> Jesli nie, jesli dostaje sie jeden adres IP na laczu SDI,
> to nalezy skonfigurowac Linuxa tak, by byl bramka pomiedzy
> siecia lokalna i siecia Tepsy.
Tak. Powszechnie stosuje się tzw. 'maskaradę' [ang.
masquerading], czyli szczegolny przypadek tłumaczenia adresów
sieciowych [NAT].
W praktyce wygląda to tak [1]:
prywatny IP
+------ 192.168.0.1
zewnętrzne IP: |
213.25.xxx.xxx ----- router ----+
maskaradujący | prywatny IP
+------ 192.168.0.2
Pakiety z komputerów o adresach 192.168.0.{1,2} są
,,tłumaczone'' i wyglądają w Internecie tak, jakby wyszły
z komputera z 213.25.xxx.xxx. Teoretycznie może ich być nawet
bardzo dużo. :-)
> Dynamiczne nadawanie adresow jest potrzebne wtedy, gdy kazdy klient
> laczy sie i rozlacza z wezlem centralnym. Wtedy, zakladajac ze
> nigdy nie beda chcieli wszyscy pracowac w tym samym czasie, mozna
> miec pule adresow IP mniejsza niz liczba uzytkownikow.
> Ale takie chece w malej sieci (w jednym domu/bloku) raczej
> utrudniaja zycie zamiast je ulatwiac.
Jeżeli piszesz o DHCP, to niewiele ma to wspólnego z maskaradą.
:-) I faktycznie, raczej ma niewielkie zastosowanie w tym przypadku.
> Oczywiscie, komp. z Linuxem tez mozna wylaczyc, i LAN odpada od INetu.
> Jednak Linux, na ktorym nikt nie pracuje, ktory sluzy tylko jako
> router/gateway, moze pracowac stabilnie dlugie miesiace nie wylaczany.
Zgadza się.
Pozdrawiam
Orr
[1] Nie tłumaczę tego Tobie, tylko tak dla wyjaśnienia mniej
,,wtajemniczonym'' na grupie. :-)
--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2000-10-13 10:50:31
Temat: Re: pytanie o SDIA więc stało się! ;-) Dnia Fri, 13 Oct 2000 08:43:24 +0200, osoba podpisująca
się: Wojtek Urban <w...@i...org.pl>, w artykule:
<8s6an5$9rk$1@news.tpi.pl> napisała:
> > PS. Coś Ci dziwnie przełamuje tekst. :-)
>
> Moglbys mi poradzic, co z tym fantem zrobic ? ;-)
Nie, bo nie znam się na Outlooku... a Ty najwyraźniej masz
go źle skonfigurowanego, bo w Twoich nagłówkach znalazło się
co następuje:
X-Notice-1: This post has been postprocessed on the news.tpi.pl server.
X-Notice-2: Subject line has been filtered and any Odp: strings removed.
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-I-Am-Sorry: For my broken newsreader.
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Subject: Odp: pytanie o SDI
Pogrzeb w Outlooku -- być może da się to gdzieś pozmieniać...
Pozdrawiam
Orr
--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2000-10-13 12:07:40
Temat: Re: pytanie o SDIOn Thu, 12 Oct 2000, Apik wrote:
> Kolega posiada chyba tzw sztywne locze, rozni sie ono zasadniczo SDI
> (HIS)
> a i oplaty sa mizsze
jesli to tepsowe sztywne lacze, to oplaty sa cos kolo 10 razy wyzsze...
Jakies szczegoly?
pozdrawiam -
Agata.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2000-10-13 12:45:18
Temat: Re: pytanie o SDIA więc stało się! ;-) Dnia Fri, 13 Oct 2000 14:07:40 +0200, osoba podpisująca
się: Agata Jurkiewicz <a...@t...ch.uj.edu.pl>, w artykule:
<P...@t...ch.uj.
edu.pl> napisała:
> On Thu, 12 Oct 2000, Apik wrote:
>
> > Kolega posiada chyba tzw sztywne locze, rozni sie ono zasadniczo SDI
> > (HIS)
> > a i oplaty sa mizsze
>
> jesli to tepsowe sztywne lacze, to oplaty sa cos kolo 10 razy wyzsze...
> Jakies szczegoly?
Ee... to pewnie jest albo przez jakąś kablówkę, albo jakąś sieć
osiedlową po prostu...
Pozdrawiam
Orr
--
/~~\ __ __ ____________________________________________________
| () |||))||)) | Michal 'Orr' Daszkowski <o...@i...pl> PGP: DB36A1F1 |
\__/ ||\\||\\ | Student, Linux user, http://ufik.idn.org.pl/~midas |
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2000-10-13 13:48:51
Temat: Odp: pytanie o SDI> > Dynamiczne nadawanie adresow jest potrzebne , gdy kazdy klient
> > laczy sie i rozlacza z wezlem centralnym. Wtedy, zakladajac ze
> > nigdy nie beda chcieli wszyscy pracowac w tym samym czasie,
> > mozna miec pule adresow IP mniejsza niz liczba uzytkownikow.
>
> Jeżeli piszesz o DHCP, to niewiele ma to wspólnego z maskaradą.
> I faktycznie, raczej ma niewielkie zastosowanie w tym przypadku.
Nie, nie caly DHCP, to faktycznie duzo za duza armata.
To co "zwykli uzytkownicy" ;-) znaja jako dynamiczne nadawanie
adresu to przekazanie tylko adresu i maski podsieci podczas
ustalania polaczenia PPP przez kanal szeregowy (dial-up).
[1] Jest to potrzebne w przypadku ISP-ow, ktorzy maja po kilkanascie
(-dziesiat) dostepnych wejsc, a po kilka setek klientow (jak np
TPSA 0-202122). W takim ukladzie nie sposob kazdemu klientowi nadac
osobnego adresu. Stad adresy sa przypisane do polaczen, a klient
dowiaduje sie o adresie, pod jaki sie podlaczyl, po polaczeniu.
W przypadku SDI klient (router) ma adres staly, nadany przez
administratora tepsy. W sieci wewnetrznej LAN tez kazda maszyna
moze miec staly adres (bo tym administrujemy sobie sami).
Tak wiec w tym przypadku dynamiczne przydzielanie adresow, choc
mozliwe, jest zbedne, gdyz nie upraszcza ale wlasnie komplikuje
zagadnienie.
Maciek
[1] ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2000-10-13 20:02:15
Temat: Re: pytanie o SDIAgata Jurkiewicz wrote:
>
> On Thu, 12 Oct 2000, Apik wrote:
>
> > Kolega posiada chyba tzw sztywne locze, rozni sie ono zasadniczo SDI
> > (HIS)
> > a i oplaty sa mizsze
>
> jesli to tepsowe sztywne lacze, to oplaty sa cos kolo 10 razy wyzsze...
> Jakies szczegoly?
Oczywiscie oto one:
1 Instalacja w tym karta sieciowa 500 zl (mozliwosc rozbicia na raty)
2 Oplata miesieczna 30-50 zl wzaleznosci od rejonu masta
3 Transferu narazie nie znam , jak kolega zalozy sluze dokladnym info
--
3mka Apik
a...@c...pl
www.pzn.intertele.pl
gg#4888 icq#76342942
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2000-10-14 12:23:11
Temat: Re: Odp:Witam !
nie wie Wojtek Urban :
> co znaczy :-p , ale przypuszczam, ze to wyraza jakis maksymalnie ir
> oniczny stosunek do sensu mojej wypowiedzi ;-).
Ironicznie pisze tylko do tych ktorzy mnie irytuja swa durnota.
Ty jak wiesz do nich nie nalezysz !
(zas pewnie wiesz kto do nich nalezy) ;-)
:-p oznacza pokazanie jezyka :)) co mialo byc dowcipnym
podsumowaniem mojego wywowdu . Sa dwa "pokazania" jezyka : taki
jak powyzej i tak :-P (ponoc dla mankutow ;-) ) :))
> > a DOS'ie ? ;-)
>
> Andrzej, czasy sie zmieniaja, nie wiem czy to widzisz ? ;-)
Jakos nie zauwazam ;-) , w kazdym razie jak ktos mi proponuje stawianie
PC'ta z demobilu gwarantujac jednoczesnie wysoka stabilnosc czegos w
czym znalazlo by sie kilka watpliwych, jesli chodzi o ich trwalosc
(czyt.niezawodnosc) elementow.
Albo albo, albo hi-tec albo pepegi bez sznurowek ;-) .
Dziwi mnie ze fachury od sieci z taka luboscia chca sie cofac do
technologii, generalnie nie zalecanych przez osoby gruntownie , w
temacie wyksztalcone. Ciekawe czy RENOMOWANE firmy stosuja takie
rozwiazania . Renomowane, zaznaczam ! I prosze mi nie mowic ze one maja
jakas tam teorie spiskowa (nnno moze ociupinke tak) - by narazac swych
klientow na zbedne koszty. Co innego pomajsterkowac a co innego zrobic
cos zgodnego z obowiazujacym w branzy normami. Ja tez potrafie postawic
na biurku rozbebeszonego do granic nieprzyzwoitosci PC'ta ale wcale sie
nie upieram ze tak wlasnie on powinie pracowac, skoro pracuje :))
> Gates, Wozniak i
> paru jeszcze innych geniuszy pomyslalo za nas.
I to moze tlumaczy po trosze, to nasze narodowe niechlujstwo bo oni tez
zaczynali w garazach :))
> Na szczescie (a moze nie) two
> rza wciaz nowe, doskonalsze narzedzia. A my stajemy sie tego niewolnikami
> ;-) Mozemy sie najwyzej dostosowac ;-) , albo to rzucic...
Masz racje . Wiec nie nazywajmy dostosowaniem - stosowanie PC'tow z
demobilu - gdzies gdzie powinny byc spelnione okreslone wymogi
techniczne. Nie po to panowie inzynierkowe ;-) nad tym pracowali by
teraz inni inzynierkowie mowili ze mozna i bez tego. Norma to norma i
nikt mi nie powie ze PC'et z demobilu, ze dziwaczne sieci osiedlowe
montowane przez chlpotasiow to cos zgodnego z norma . Oczywiscie ze
jako zabawka osiedlowa to moze sie nadawac ale wczesniej lub pozniej i
tak trzeba bedzie to wymienic bo bedzie sie sypalo . Pomijam sprawe
bezpieczenstwa takich rozwiazan, roznych kabelkow puszczonych na pajaka,
piorunow i roznych glupoli co beda chcieli w tym sobie pogrzebac. Tu
faktycznie nawet i Linux nie pomoze :))
> > Hm, to nie jest wymagajacy sprzet ? Dla mnie niewymagajacy to 386 dx 40
> > Mhz, 4MB RAM :)
>
> Z takiego korzystasz ? :-).
Ja nie ale uczeni na wielu polskich uczelniach tak :))
I zeby bylo zabawniej anegdota. Kumpel pojechal do
Stanow do wspolpracujacego z nimi laboratorium i jakies bylo
jego zdziwienie gdy i tam taka sama maszynke zobaczyl. A on,
bidula z Polski mial juz wowczas jakiegos tam pentiumika.
"Straszne glupole musza byc tam w tej hameryce" - powiesz, byc moze. A
to nie tak. Tam gdzie potrzebny jest mocny sprzet - to stawia sie
naprawde mocny a gdzie wystarczy 386 to stoi on tam nadal ( gdy zxaczyna
sie sypac lub gdy rzeczywiscie przestaje wypelniac nalozone nan zadania
- to sie go po prostu wyrzuca - lub "eksportuje" do Polski np ;-) by
sobieradki sobie to ponaprawiali ). Do pisania pod Wordem (chocby 6 pod
ktora i tak wiekszosc zadan rozwiazujemy, tych ktore sa oczywiscie w
wersji 9 (Office 2000) ) czy sciagania prostej poczty toto calkowicie
wystarcza. Oczywiscie zlapiesz mnie w tym momencie za slowo pytajac : "a
czy ten sprzet nie jest przestarzaly ? " ano jest ale jesli byl to
markowy sprzet to jest nadzieja ze nie bedzie sie sypal tak jak to jest
z wiekszoscia tych z demobilu -roznych tajwanow czy innych koreanczykow.
Nie musisz mnie jednak przekonywac ze nowszy sprzet jest lepszy :)
Wiem to i mysle tylko jak przejsc z mojego ... na cosik lepszego.
Liste marzen moglbym podac tylko po co sie tu podniecac. Mysle ze Ci w
PFRON pospadali z krzesel jak zobaczyli co jakis tam popapraniec dla
siebie wymyslil ;-)
> Myslalem, ze tylko do ludzi czlowiek sie przywia
> zuje i potem z nimi rozstac sie nie umie ;-).
> I moze jeszcze do zwierzakow.
> Tak, nawet na pewno ! ;-)
Wierze na slowo. Choc nie wiem jak bym mogl sie przywiazac
do hipopotama - no chyba ze jakims mocnym sznurkiem
lub na jakis super glue ;-)
> > To na dzis dzien nie problem. Potanialy jak jablka na skupach owocow.
>
> Co do jablek, to niedawno zdrozaly :-). W Polsce inflacja cholernie wysoka j
> est. A jednym z czynnikow wzrostu jest wlasnie rosnacy poziom cen artykulow
> zywnosciowych :-). No ale nie samymi jablkami czlowiek zyje :-).
Jak to, zobacz ilu za kwachem glosowalo jaki byl aplauz -
a tenze przeciez z jablek sie robi :)
Ludziska myslac ze maja kwacha beda mieli lepiej.
Ze weselej to prawda ale lepiej (?) ... nie mowic jak bedzie.
> > Ja nie narzekam, to narzeka moja dusza obserwatora tego, co sie
> > w naszym kraju wyprawia
>
> Badz niepoprawnym optymista tak jak ja ;-). Bedzie lepiej jak przestaniemy m
> yslec ze jest zle ;-). Zartuje, lepiej pomyslmy, co zrobic, zeby bylo lepiej
> , skoro jest zle ;-).
SISON juz jest wymyslony ;-) . Byleby oddzielic ziarno od plew, ped od
zapedow , oszlomstwo od autentycznego zapalu ...
> > Wspominalem o Drogowskazie a to nie mialy byc pozyczki tylko
> > "ulatwienia w zakupie" z 10 % udzialem wlasnym
>
> Ja tez musialem miec 10% wkladu ;-( . No ale w ekonomii nie ma nic za darmo
> ;-).
... powiedzial Bagsik na swoim procesie ;-)
> > No to znowu powiedzenie : "jedna jaskolka nie czyni wiosny"
>
> Od czegos trzeba zaczac. Mialem alternatywe - nie brac. Ale byla okazja, wie
> c skorzystalem.
I bardzo dobrze !
pozdrawiam
A.A.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |