On Fri, 10 Jan 2003 19:38:05 +0000 (UTC), Małgorzata Krzyżaniak
<z...@t...eu.org> wrote:
: Pewnego dnia, a było to 10 Jan 2003 19:15:44 GMT, przyszła do mnie
: wiadomość z adresu <k...@k...net> i powiedziała:
:
: > denerwuja mnie tez cienie, do ktorych nie da sie wlozyc aplikatorka, bo za
: > male pudelko. kiedys dziecieciem bedac kupilam sobie podwojne cienie firmy
: > miss of paris (kto pamieta? :))
:
: Ja ;-) Miałam prześliczny zestaw -- 3 cienie w brązach, 3 w zieleniach,
: brązowa szminka, rdzawy róż i lusterko w małym pudełeczku. Ale wyszło. A, pędzelki

: też miało, trzy chyba.

no prosze. zaluje, ze nie bylam podowczas bardziej rozrzutna :)
a te cienie przetrwaly mi lata cale, niestety rzucalam nimi za bardzo i sie
pokruszyly. mimo to wywalilam je dopiero niedawno i zaluje... teraz to chyba
tylko najdrozsze rzeczy maja naprawde porzadne opakowania.

kasica
--
"he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
wisdom"