« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-03-08 08:52:21
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)a Ja kroje, Wrzucam do mikrofali i 3 obroty talerza na pelnej mocy i gotowe
Pozdrawaima
Marcin S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-03-08 09:47:12
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)komes napisał(a):
> Witam wszystkich Grupowiczów:)
> Chciałem zapytać, czy pieczarki, które chcę dodać na pizzę, muszą być
> wcześniej w jakiś sposób specjalnie przygotowane (poza umyciem i
> pokrojeniem oczywiście;) ), czy trzeba je np. poddusić wcześniej?
> Pozdrawiam
> Komes
ja zawdze podduszam na patelni z przyprawami i dokladnie odparowuje
(inaczej woda z grzybow zaczyna mi wsiakac w ciasto)...
potem mieszam z podduszona/zeszklona cebula i przyprawami...
i taka mieszanke klade na ciasto...
pozdrawiam
dogma
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-03-08 10:04:32
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)
Użytkownik "Izolda" <izolda_80@USUŃ_TOpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości
news:dukt8o$3qr$1@news.onet.pl...
> > Odparować posolone koniecznie, bo pizza popłynie :)
>
> Witam
> Wcale niekoniecznie, ja nie odparowuję, kładę na pizzę takie surowe,
cienko
> pokrojone i nigdy pizza mi nie popłynęła ale ja piekę w bardzo wysokiej
> temperaturze (280 st.) więc woda szybko z nich paruje.
Nie każdy ma taki piekarnik :)
Pozdrawiam, Agata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-03-08 10:13:24
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)komes napisał(a):
> Witam wszystkich Grupowiczów:)
> Chciałem zapytać, czy pieczarki, które chcę dodać na pizzę, muszą być
> wcześniej w jakiś sposób specjalnie przygotowane (poza umyciem i
> pokrojeniem oczywiście;) ), czy trzeba je np. poddusić wcześniej?
Jesli masz piekarnik z termoobiegiem i temp do 280-300 stopni to nic nie
musisz robic. Jesli jednak brak termoobiegu to raczej odparowac by
trzeba bylo. Moj Indesit ma specjalny program do pizzy wiec ani razu
jeszcze nie poplynela...
Pozdrawiam
Maciek
--
Redakcja CD-Action / Sukiennice 6 (3 piętro)
50-107 Wrocław / www.cdaction.com.pl
tel. (071) 343-61-67 w. 108, faks (071) 341-99-11
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-03-08 10:43:27
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)In news:dumao0$br2$1@news2.ipartners.pl, Maciej L. wrote:
> Jesli masz piekarnik z termoobiegiem i temp do 280-300 stopni to nic
> nie musisz robic.
Ja piekę pizzę w temp. 200-220 stopni i nic mi nie płynie. Ale fakt, że
piekarnik ma termoobieg.
Hania
--
***
Google might not be right, but it certainly is quick.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-03-08 11:48:55
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)BasiaBjk napisał(a):
> Użytkownik KSZYCHOOO napisał:
>> podusic :)
>> btw: nie jest to wiadro wody:P
>
> Ale i tak nosisz drwa do lasu. A duś raczej na masle.
Pod przykryciem jak by nie było, a minimalny dodatek wody we właściwym
momencie to tzw. starter, wbrew temu co piszesz przyspiesza duszenie.
Oczywiście mozna i bez wody ale to ciut dłuzej trwa a pieczarki można
usmażyć/przypalić jak się nie kontroluje procesu duszenia.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-03-08 12:23:35
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)Jerzy Nowak <0...@m...pl> napisał(a):
> Pod przykryciem jak by nie było,
Czego jakby nie było?
> a minimalny dodatek wody we właściwym
> momencie to tzw. starter, wbrew temu co piszesz przyspiesza duszenie.
> Oczywiście mozna i bez wody ale to ciut dłuzej trwa a pieczarki można
> usmażyć/przypalić jak się nie kontroluje procesu duszenia.
Pieczarki mają na tyle duzo wody (soku? jak tam to mokre zwać), że dodawanie
wody spowoduje, iż będą się taplać w nieapetycznej brei. I wymagają tak
szybkiej obróbki, że dodana woda nie zdąży wystarczająco odparować. A
przegotowane (przepieczone, przeduszone) pieczarki sa ohydne.
--
pa, BasiaBjk
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-03-08 12:58:54
Temat: Re: pytanie o pieczarki na pizzy:)BasiaBjk napisał(a):
> Pieczarki mają na tyle duzo wody (soku? jak tam to mokre zwać), że dodawanie
> wody spowoduje, iż będą się taplać w nieapetycznej brei. I wymagają tak
> szybkiej obróbki, że dodana woda nie zdąży wystarczająco odparować. A
> przegotowane (przepieczone, przeduszone) pieczarki sa ohydne.
Odkąd na ciebie spojrzałem na stronie podobasz się mi :-)
To co piszesz to prawda, ważny jest ten moment aby nie spalić pod
przykryciem a odrobina wody [pieczarki czasami są przesuszone] jedynie
przyspieszy puszczanie wody przez pieczarki.
pozdr. czuły na wdzięki kobiece Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |