Iwon(K)a <i...@p...onet.pl> napisał(a):

> > Iwon(K)a wrote:
> >
> > > jak bedzie mi sie chcialo to policze te boleriozowe porady. W kazdym badz
> > > razie co post od Ciebie to bolerioza, albo witaminy. jak z opty....
> >
> > to albo policz, albo zamilknij, OK? Oskarżanie ludzi bez żadnych podstaw to
> > nie jest już tylko kwestia złego smaku.
>
> to te 2 razy sie juz nie licza, i pare wiecej awitaminoz tez??
>
> >
> > >
> > > no czyli "optymalny" w innym wydaniu....wlasnie o tym pisze. naet tego nei
> > > widzisz. Oni tez sa przekonani o swojej racji. Sa na misji, jak i Ty.
> >
> > znaczy co, sugerujesz że nie jest prawdą, iż 80% chorób jest wywołane
> > czynnikami, których można uniknąć?
>
>
> sugeruje, ze zachowujesz sie jak otpy, ktorzy maja uniwersalny srodek na
> wszelkie dolegliwosci. Maja betony zamiast mozgow, i nie dociera do nich zadna
> argumentacja. Sugeruje, zebys nie wpadl w ten tryb bo zrobisz z siebie
> tylko "grupowego glupka", tak jak oni zrobili z siebie.
> Odrobina wiedzy polega na tym, ze mozna na upartego przypisac wszystko na nia.
> A jest to tylko uluda.
>
>
> > > place za bardzo dobre ubezpieczenie. jedno z lepszych w USA. Nie wciskaj
> > > kitu innym nie wiedzac jak naprawde jest.
> > >
> >
> > i co, nie masz co pół roku badań poziomu B12?
>
> Nie. Nigdy nie mialam.
>
> (...)
> > Dodam, że jedno z droższych nie znaczy jedno z lepszych.
>
>
> o, znaczy jakie mam sobie wykupic? prosilabym o pomoc. Skoro wiesz, ze w
> cywilizowanych krajach to sie robi, to poprosze o detale, i od razu sie tam
> zapisuje. Co wiecej oglosze to wszedzie, ze place mniej a mam wiecej. Toz to
> bedzie nowosc w USA.
>
> > poziom poniżej 500 może już źle wpływać na np samopoczucie, ale faktem jest
> > też, że mało który lekarz zwraca na to uwagę - nie za to im płacą. Za złe
> > samopoczucie do sądu ich nie podasz, tego że wady genetyczne dziecka
> > zależały akurat od niskiego poziomu też im nie udowodnisz.


w sumie napisalas to co i ja mysle, z tym, ze Tomek akurat nie jest jakims
naganiaczem do ewidentnej sekty terapeutycznej tak jak znani mi opty aktywnie
dzialajacy w sieci internetowej.
Tomek jest wielkim zwolennikiem wegetarianizmu, a ta dieta jest postrzegana w
Polsce jako dieta, zalecana rowniez przez pewne sekty.
Ja rowniez zauwazylem, ze niektorzy wegetarianie zdradzaja objawy fanatyzmu.
U Tomka jednak tego tak nie widze, chociaz dieta wege, moze powodowac pewne
nasilenie niektorych cech psychicznych u wielu ludzi - na szczescie glownie
pozytywnych:)
Osobiscie nie jestem zwolennikiem wegetarianizmu dla mezczyzn i dzieci,
a dlaczego, to juz nie temat na ta grupe.



> w medycynie dziala cos takiego jak "evidence based medicine"- tym mozna
> wszystko udowodnic. Jest czarno na bialym.

hmmm.....taaak.....to taka lekarska *Biblia*:))))

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/