Data: 2007-10-29 11:36:45
Temat: Re: pytanko do biustonoszowych specjalistek
Od: "Aurena" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sprzedawałam przez trzy lata biustonosze iw iem , że dobór rozmairu to
polowa sikceru, bo tak pisały niektóre z Was ważnye jste także kształ
miseczki. Czasmi jednak wystaczy opowiednio wymodelować sobie fiszbine mimo,
że wydaje sie, że fason nie pasuje. Może sporóbuj odgiąc fiszbine w strone
która sparwi, że nie bedzie Cię uwierać. Fiszbiny sa dośc mocne, więc nie
obawiaj sie, że je złamiesz.
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fg44fj$165$1@inews.gazeta.pl...
> Dnia niedziela, 28 października 2007 23:00 wszystkim się zdawało, że to
> Wojski gra jeszcze, a to Miriel nadaje:
>
>> Dzieki waszym poradom udalo mi
>> się ustalić poprawny rozmiar (wcześniej byłam oczywiście"klasyczne"
>> 75B:),
>> a teraz dzieki właściwemu układaniu biustu ewouluuje z miseczki D na E.
>
> No prosze! Jak Ty sie, dziewczyno, miescilas w to B? :)
>
>> No
>> i mam taki problemik : kupiłam sobie 70E Samanty model Sella. Wszystko
>> super, tylko po jakichś 2 godzinach noszenia, fiszbiny strasznie mnie
>> uwierają. I nie mogę dojść przyczyny, bo kształt fiszbinek klasyczny (nie
>> jakieś wąskie U), swobodnie zapinam się na drugą haftkę. Więc o co może
>> chodzic?
>
> A gdzie Cie uwieraja te fiszbiny? W okolicy mostka? Pod pachami? Moze
> chodzic wlasnie o te druga haftke. Nie powinnas sie na nia tak swobodnie
> zapinac. W momencie zakupu trzeba zapinac sie na pierwsza, tak aby to bylo
> wystarczajace. Druga haftka i dalsze sa na przyszlosc, kiedy stanik sie
> rozciagnie. Ja to widze tak: albo obwod jednak jest za luzny, albo stanik
> nalezy do rozciagliwcow, albo dany ksztalt/fason jest nie dla Ciebie. Ja
> tak mialam z Triumphem. Za cholere nic nie chcialo odpowiednio lezec,
> chocbym nie wiem co przymierzala. Pasowal tylko jeden model, ktory
> nosilam,
> poki nie zdechl.
>
> Krusz.
> --
> Kruszyzna
> "Primum non stresere..."
> gg 2807125
|