Data: 2004-10-03 12:48:09
Temat: Re: radość życia
Od: "aphex" <a...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
ja od paru lat niepotrafię się cieszyć prawie niczym, a jak jest jakiś powód
do cieszenia się, to nieumiem, to jest jakoś stłumione przez depresje,
kompletnie wyparte, ale tak to jest w depresji jak się niechce odczuwać
negatywów to i się nie odczuwa pozytywów. Nędza umysłowa niczym otępienie
emocjonalne, czasem chciałbym się pocieszyć ale niemam czym, marzę o
kobiecie która by mnie kochała, ale ch** nieumiem, jestem nieśmiały, i
powinna to ona przewodzić i być górą w związku, niczym postawa matki, ale to
śmieszne bo jak 21 facet taki jak ja może coś takiego mówic, mam być twardy,
imprezować, odczuwać tak jak inni, żyć się nieda, nieumiem tak, tak zostałem
ustawiony przeż życie, rodziców, otoczenie, środowisko i doświadczenia.
|