Data: 2000-10-05 17:53:04
Temat: Re: radosna roslina
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, October 05, 2000 7:54 AM
Subject: Re: radosna roslina
> Ja też mam kompleksy niższości względem swoich roślin :-). Chyba mamy je
> niesłusznie. Aby cieszyć swoim pięknem, nie musi być to roślina z
pierwszych
> pozycji katalogów nowości.
----------------------------------------------------
------------- ;))))))
> Zauważ, że Bogu Radzimierski nie cieszy się swoimi roślinami pomimo, że ma
> same unikaty w ogrodzie :-)
Witam.
Krzysztofie-prowokatorze.
Nie zawsze swoja radoscia trzeba sie dzielic sie z innymi.
Zdanie powyzsze tak sformulowales ze nie moge odniesc sie do pierwszej
czesci.
Obecnie kwitna u mnie w ogrodzie goryczki jesienne w kolorach bialym
czerwonym, jasno-niebieskim, ciemno-niebieskim.
Radosc dla oczu i ducha olbrzymia . Kepy maja conajmniej po 30 kwiatow.
Powoluje na swiadka Piotra S.( kilka dni temu byl w moim ogrodzie i widzial
kwitnace goryczki).
Co do nowosci to polemizowal bym z Toba czy faktycznie tak jest.
W.g.mojego skromnego zdania roslina rozmanazana z odkladu , przez podzial
czy tez szczepienie nie jest roslina nowa, tylko w sedziwym wieku.
Z reguly takie rosliny zle rosna i sa klopoty z utrzymaniem ich w ogrodzie.
Uwazam ze tylko wysiewanie nasion stwarza mloda rosline odporna na choroby i
nadopiekunczosc pl.rec.ogrodnikow.
Temat jak rzeka .................
Pozdrawiam sprowokowany
Boguslaw Radzimierski :)))
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
|