Data: 2006-10-09 16:41:43
Temat: Re: (rajstopowe) leginsy za kolano - do czego?
Od: Kruszyzna <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 9 października 2006 15:29
użytkownik Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:
> ja tez mam, ale podpisujac sie dostarczycielowi na kwitku
> nie musze w nie patrzec, ani jemu w oczy :)
>
Ech, to mi przypomniało, jak raz otworzyłam listonoszowi drzwi w maseczce z
glinki. Nie, nie, nie z premedytacją, raczej z roztargnienia. Listonosz
zrobił głęboki wdech, oczy mu wyszły (i po tym poznałam, że wydech ma
ciągle przed sobą) i bez słowa podał mi paczkę (mikropaczkę). Ja uprzejmie
poinformowałam, że mam maseczkę na twarzy i niech się pan nie przejmuje, i
w tym momencie nastąpiło głośne wypuszczenie powietrza w towarzystwie
wyraźnej ulgi :)
W życiu nie przypuszczałam, że listonosze tak szybko potrafią zbiegać po
schodach :)
Krusz.
i pranie zrobione przez męża. To byłoby na tyle, jeśli chodzi o biały
golfik ;)
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."
|