Data: 2002-09-30 18:09:04
Temat: Re: ratuuunku!!!!
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mr.Shadow" <m...@w...pl> wrote in message
news:an9r51$so7$1@news2.tpi.pl...
> 42 letni facet
> nie potrafi spac
Jak znajdziesz sposob, to mi go podrzuc - moj czerdziestokilkulatek tez sie
z tym meczy, ale jednoczesnie kiedy mu proponuje wspolne pielenie ogrodka
wykrzywia sie z niechecia i siada przed telewizorem ( ja, osobiscie,
klopotow ze snem nie mam, zadnych).
> nie potrafi tworzyc
A nie kazdy musi, wiesz?
> nie potrafi znalezc swiatla na drodze
Bo to swiatlo jest na drogach pobocznych - nalezy zdjac klapki z oczu, to
sie je zobaczy.
>
> malzenstwo juz od lat bez uczucia
A kiedys byly jakies? Opisz, powspominaj.
> kobiety niby rozne poznaje
> ale zadna nie rozswietla mroku
Zainteresuj sie tymi co pracuja noca, one pewnie nosza latarki. ;)
> dla zadnej nie mam ochoty porwac sie na Slonce
Ikarze! I na szczescie!:)
>
> kiedys byla kobieta, ktora mogla pociagnac dalej w zycie
> nie potrafie tego zapomniec
Potrafiles jednak wiazac sie z inna?
> nie potrafie pozbyc sie gorzyczy po utracie tego uczucia
> i tych planow
A przynajmniej wiesz dlaczego je straciles?
>
> wiekszosc wydaje mi sie ze nie potrafi mi tamtej zastapic
Oczywiscie, z marzeniem nie sposob rywalizowac.
> albo dac jeszcze wiekszego apetytu na zycie
> a jak juz poznaje kogos i zaczynam miec nadzieje ze to
> moze moja szansa
> wtedy ja okazuje sie niepotrzebny akurat
Inna marzycielka? Coz....
>
> jestem juz zmeczony tym
> jestem cieniem tego kim bylem kiedys
"Panie doktorze cos sie ze mna dzieje, dwadziescia lat temu to wskakiwalem
na to swoje czwarte pietro jak kozka, a teraz juz po pokonaniu pierwszego
mam zadyszke":)
>
> przeciez moglbym jeszcze tyle zdobyc osiagnac
> gdyby tylko bylo dla kogo
Jest.
Zyjesz, przede wszystkim dla s i e b i e. Jesli siebie nie lubisz,
zaniedbujesz - niby na jakiej zasadzie maja dogadzac twojemu zyciu inni? (
nie ma to nic ale to nic wspolnego z negatywnie naladowanym egoizmem).
Dogadaj sie najpierw ze soba, rozmowy jakei prowadzisz ze soba, rzutuja na
te, ktore prowadzisz z innymi.
Tak, masz juz "z gorki". Tak, ogladajac sie za siebie niewiele ci sie tam
podoba.
Spojrz wiec przed siebie , zdejmij klapki. Masz przed soba zapewne drugie
tyle zycia - przemysl dawne bledy i nie popelniaj tych samych.
Oczywiscie, mozesz te druga polowke przezyc smedzac i narzekajac - to jest
twoj suwerenny wybor. Twoj osobisty.
Nie odzegnuj sie od pomocy farmakologicznje ( coz mas zw koncu do
stracenia - to poczucie niemocy????) . Dzis na to daja nie tylko srodki
antydepresyjne, ale hormonalne tez. Sprobuj, co ci zalezy?
Kaska
|