Data: 2011-11-17 16:29:19
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 16 Nov 2011 13:52:59 +0100, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-11-16 02:32, Ikselka pisze:
>> Dnia Tue, 15 Nov 2011 15:35:15 +0100, zażółcony napisał(a):
>>
>>> Jedna zajmuje się życiem i śmiercią dzieci nienarodzonych, druga
>>> zajmuje się życiem i śmiercią zwierzątek. Osoby te w imię jakiegoś
>>> wyższego paktu o nieagresji i głębokiej lojalności nie komunikują
>>> się ze sobą i nie wchodzą na swój teren.
>>
>> To, że tak Ci się wydaje(sic!), to efekt pewnego nowego zjawiska w ludzkiej
>> mentalności, o którym za chwilę.
>>
>>> Dlaczego nie pozwalasz wewnętrznemu biologowi/zoologowi
>>> znającemu detale budowy układu nerwowego powiedzieć dwóch słów
>>> o śmierci zarodków ?
>>> Dlaczego religijnemu humaniście nie pozwalasz wtrącić kilku słów
>>> do kwestii zabijania zwierząt ?
>>
>>
>> "Jan Paweł: ,,Człowiek nie potrafi już dostrzegać samego siebie jako kogoś
>> >>przedziwnie odmiennego<< od innych ziemskich stworzeń; uznaje, że jest
>> tylko jedną z wielu istot żyjących, organizmem, który -- w najlepszym razie
>> -- osiągnął bardzo wysoki stopień rozwoju" (enc. Evangelium vitae 22)."
>>
>> Kard. Józef Ratzinger: ,,Spotykamy się dzisiaj z dziwną nienawiścią
>> człowieka do własnej wielkości. Człowiek widzi siebie samego jako wroga
>> życia, wroga równowagi w stworzeniu, postrzega siebie jako kogoś, kto
>> zakłóca spokój w przyrodzie, jako nieudane stworzenie, dla którego byłoby
>> lepiej, gdyby nie istniało". Benedykt XVI we wspomnianym już orędziu
>> przestrzega przed absolutyzowaniem przyrody i uznawaniem jej za ważniejszą
>> od samego człowieka."
>>
>> http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IE/gn201001_zwi
erzeta.html
>
> Dzięki za tę imo bardzo precyzyjną odpowiedź. Zastanawiałem się, kiedy
> jawnie sformułujesz
A kiedy formułowałam cokolwiek w tym względzie skrycie?
Czy TY myslisz nad uzytymi słowami, czy nie bałdzo?
> tę 'klamrę spinającą' twoje obserwowane postawy
> i jak wyraziście to zrobisz. Jeszcze do tego wrócę.
> Na chwilę obecną powiem tylko, że ucieszyła mnie w tym wszystkim
> informacja, iż wewnątrz KK istnieje tu konflikt
Na pewno nie.
> i dyskusja
> (przynajmniej jeśli chodzi o stosunek do zwierząt) - czyli, że
> temat jest żywy, są szanse na rozwój w różnych kierunkach.
Dyskusja dotyczy jak wszędzie - ZNĘCANIA się nad zwierzętami. Ja tego nie
praktykuję.
|