Data: 2011-11-26 00:32:52
Temat: Re: reakcje paranoika
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 26 Nov 2011 00:13:31 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>
>> Wspomnialam - kiedy byliśmy my z mężem i ona ze swoim we czwórkę przez
>> dluższą chwilę sam na sam. Odpowiedziała zupełnie bez związku, że " bo mała
>> ma kamyczki żółciowe". Tzn zrozumiałam to tak, ze z powodu choroby oni
>> pozwalają dziecku na wszystko... A ja na to, że mała będzie nieszczęśliwa
>> kiedy urośnie, bo będzie gruba oraz że powinna wobec tych "kamyczków" mieć
>> ustaloną przez lekarzy dietę. Ona na to, że "dostała lekarstwa, ale nie
>> pomogly". ja na to "Jak miały pomóc, kiedy dziecko ciągle obciąża
>> wątrobę?".
>> Znajoma nic nie odpowiedziała, mam wrażenie, że nie przyjmuje do
>> wiadomosci, że dziecko po prostu skończy w szpitalu bardzo źle. Albo... z
>> tymi kamykami to bujda.
>
> Najwidoczniej wasza kurtuazyjna wizyta (nie wiem po co, lubicie
> odwiedzać nieznajomych?) nie miała wpływu na problem ich dziecka.
> Twoja interpretacja, że dziecko żre, jest o tyle niestosowna, że jest
> mnóstwo chorób, które powodują taką reakcję organizmu. Określenie, ze
> przyszłam na kolację, a czyjeś dziecko się nażarło, chociaż go być tam
> nie powinno, świadczy tylko o Tobie.
>
Ależ w każdym dowolnym okresleniu i sytuacji będziesz się tutaj doszukiwać
zła z mojej strony i zdaję sobie sprawę, że nie ma na to siły 3-)
--
--
XL
Z kobietami-gwiazdami filmowymi nigdy mi się nie układało. Nienawidzą mnie
za sam wygląd, a więc dałam za wygraną i nie staram się, aby mnie polubiły.
M. Monroe
|