recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2001-11-15 09:23:19

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: oshin <b...@a...krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

waldemar z domu <w...@t...de> napisal(a) nam tak:
>>>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
>>
>> Nienawidze Cie, Waldemarze. Nienawidze do glebi. Bom chemiczny glab.
>
>a ja nie wiem, jak się toto po polsku nazywa. Kwaśny węglan amonu i węglan
>potasu, wie ktoś?

eee no tak, tak... cokolwiek to jest, skad ja mam to wziac???????

oshin
http://szanty.art.pl/~bydnorz
kliknij i nakarm glodne dzieci! http://www.pajacyk.pl
--
Charles Baudelaire
W milosci irytujace jest to, ze jest ona zbrodnia
wymagajaca wspolnika.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2001-11-15 19:52:30

Temat: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

Obiecałem przepis na pierniki świąteczne, Äjak przyjdzie czasÄ. Czas
przyszedł, więc zaczynamy.

Składniki:
500g miodu (ewentualnie pół na pół z melasą)
500g cukru (można zamienić na melasę, wtedy 500g miodu ;-))
250g margaryny lub masła

Wciepnąć do garnka i rozpuścić na wolnym ogniu. Ostudzić (ale nie całkiem,
bo się brykiet zrobi)

1 kg mąki + 1-2 łyżki stołowe kakao + 2 jajka + rozpuszczone toto powyższe
+ przyprawa do pierników (jest na opakowaniu napisane na ile mąki, dać tak
1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.

Jest to robota strasznie męcząca na początku, bo badziewie nie chce się
mieszać. Nie próbujcie mikserem czy innym robotem, bo zarżniecie na amen.
Ja to na ogół mieszam ręcznym mikserem dopóki miód jest ciepły (ale nie
gorący). Jak silnik miksera jest gorętszy od mieszanki, przechodzę na
roboty ręczne. Możliwe, że trzeba dodać mąki, ale na początku zawsze się do
ścianek miski klei. W międzyczasie robię przerwy oglądając piątkowy
kryminał (albo wtorkowy, jak wypadnie). W końcowym efekcie wychodzi klucha,
która nie klei się do ścianek miski.
No to teraz mamy na parę dni spokój. Wystawić do zimnego, aby się
przegryzło parę dni (przynajmniej 2-3).

Po paru dniach: wyciągnąć do ciepłego. Poczekać parę godzin, bo takiego
zimnego kloca to i Goliath nie rozwałkuje. Jak się ociepli trochę to:

wałkować na ok. 5mm grube ciasto, wykrawać ulubione wzory, na blachę (ale
nie za gęsto) i do piekarnika. Ja to robię z termoobiegiem, gaz na 4, to
chyba będzie ze 180°. Zasuwam na 4 blachy, dwie w piekarniku, dwie w
robocie (aha, zapomniałem powiedzieć, ze ja to robię tak z 1.5kg mąki).
Po ok. 10 minutach (sukcesywna aproksymacja do optymalnego, uważać na
kryterium stabilności) wyciągnąć z piekarnika i na stół. Polukrować
(przepis na mój lukier już podawałem tydzień temu, ale może być dowolny).
Wcisnąć do piernika migdała i poczekać, aż lukier wystygnie.

Orgia straszliwa, po czym trzeba wyczyścić stół w kuchni, pokolu gościnnym,
pokoju jadalnym, a także szafki i kredensy na którym to sobie leżało i się
suszyło.

Pierniki pakować do woreczków lnianych (będą suche) lub do skrzynek z
wieczkiem (miękkie).
Ja je zaczynam robić około 1 adwentu.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-15 20:20:21

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "Margolka Sularczyk" <m...@p...bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

>waldemar z domu napisał(a) w wiadomości:
<9t16dv$8ce$01$1@news.t-online.com>...

>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.

Nienawidze Cie, Waldemarze. Nienawidze do glebi. Bom chemiczny glab.

Margolka Sularczyk + Toto (~15.03.2002)

http://panda.bg.univ.gda.pl/~malgos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-15 21:16:38

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: waldemar z domu <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora

>
>>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
>
>
> Nienawidze Cie, Waldemarze. Nienawidze do glebi. Bom chemiczny glab.

a ja nie wiem, jak się toto po polsku nazywa. Kwaśny węglan amonu i węglan
potasu, wie ktoś?

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-15 21:35:48

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "Monique" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:9t1bbd$spj$06$1@news.t-online.com...
> >>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
> a ja nie wiem, jak się toto po polsku nazywa. Kwaśny węglan amonu i węglan
> potasu, wie ktoś?
>
> Waldek

Zgadza się - mąż - niedoszły chemik, potwierdził Twoje tłumaczenia wzorków
chemicznych.

Pozdrawiam
Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-15 22:42:13

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "misiczka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

"waldemar z domu" <w...@t...de> wrote in message
news:9t1bbd$spj$06$1@news.t-online.com...
>
> >
> >>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
> >
> >
> > Nienawidze Cie, Waldemarze. Nienawidze do glebi. Bom chemiczny glab.
>
> a ja nie wiem, jak się toto po polsku nazywa. Kwaśny węglan amonu i węglan
> potasu, wie ktoś?

A to nie proszek do pieczenia?

--
misica
Podrzuć swoje marzenia wrogom, może zginą przy ich realizacji.
http://www.misiczka.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-16 07:39:23

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "asia" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

waldemar z domu <w...@t...de> wrote in message
news:9t16dv$8ce$01$1@news.t-online.com...
> Obiecałem przepis na pierniki świąteczne, Äjak przyjdzie czasÄ. Czas
> przyszedł, więc zaczynamy.
>
> Składniki:
> 500g miodu (ewentualnie pół na pół z melasą)
> 500g cukru (można zamienić na melasę, wtedy 500g miodu ;-))
> 250g margaryny lub masła
>
> 1 kg mąki + 1-2 łyżki stołowe kakao + 2 jajka + rozpuszczone toto powyższe
> + przyprawa do pierników (jest na opakowaniu napisane na ile mąki, dać tak
> 1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
>
> Jest to robota strasznie męcząca na początku, bo badziewie nie chce się
> mieszać.

Mam podobny przepis, tez proporcja na 1 kg maki. Gdy robilysmy z siostra te
pierniki po raz pierwszy to z calej porcji. Skladnikow bylo tak duzo, ze
nijak nie potrafilysmy sie zmiescic w naszych 2 miskach, ktorych zwykle
uzywamy do wyrabiania ciasta. Nie mowiac o sile, ktora trzeba bylo wlozyc w
wgniecenie tego wszystkiego w siebie. Skonczylo sie na tym ze kleczac na
podlodze calym ciezarem wyrabialysmy ciasto w ogromnej misie. Zaczelysmy ok
20, i chyba kolo 22 czy nawet 23 ciasto bylo gotowe. Pieczenie skonczylo sie
kolo 3 nad ranem. Ale zabawa byla przednia, po kiklu blachach mialysmy juz
doladnie wyliczony czas na walkowanie, wycinanie i smarowanie bialkiem.
szybka wymiana blach z pieca i do pieca ... i od nowa.
A pierniczki wychodza pyszne, chyba z 10 lat na kazde Swieta je robie. Ale
zawsze z polowy porcji, za to dwa razy.
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-16 09:57:56

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "Monisiatko" <M...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

No wlasnie - co to????
Proszek do pieczenia???? Soda??? Cos innego???
Zmiluj sie Waldemarze - zapalalam checia pieczenia pierniczkow, ale ....
przeciez nie powiem w sklepie, ze chce C2H5.... czy cos tam, bo zadzwonia do
wariatkowa...

Monisiatko
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
----- od 28.08 - nowa, lepsza wersja -----

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-16 17:17:52

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: Waldemar Krzok <w...@z...fu-berlin.de> szukaj wiadomości tego autora

> > >>1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
> > >
> > >
> > > Nienawidze Cie, Waldemarze. Nienawidze do glebi. Bom chemiczny glab.
> >
> > a ja nie wiem, jak się toto po polsku nazywa. Kwaśny węglan amonu i węglan
> > potasu, wie ktoś?
>
> A to nie proszek do pieczenia?

K2CO3 to polsku popularnie potaż (nie mylić z potasem). Kwaśny węglan
amonu może być w proszku do pieczenia, ale na ogół jest tam stosowany
kwaśny węglan sodu. Poszukam w poniedziałek po polskich sklepach, to
poinformuję, gdzie to dostać.

Waldek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2001-11-17 21:09:02

Temat: Re: recepta/przepis na pierniki swiateczne (czas zaczac)
Od: "wigilia.pl" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Drogi Waldku
Pozwolilem sobie dodac Twoj przepis do bazy na wigilia.pl. Mam nadzieje, ze
sie nie gniewasz. Przepraszam, ze bez uprzedzenia.
Pozdrawiam
Elf Mariusz

Użytkownik "waldemar z domu" <w...@t...de> napisał w
wiadomości news:9t16dv$8ce$01$1@news.t-online.com...
> Obiecałem przepis na pierniki świąteczne, Äjak przyjdzie czasÄ. Czas
> przyszedł, więc zaczynamy.
>
> Składniki:
> 500g miodu (ewentualnie pół na pół z melasą)
> 500g cukru (można zamienić na melasę, wtedy 500g miodu ;-))
> 250g margaryny lub masła
>
> Wciepnąć do garnka i rozpuścić na wolnym ogniu. Ostudzić (ale nie całkiem,
> bo się brykiet zrobi)
>
> 1 kg mąki + 1-2 łyżki stołowe kakao + 2 jajka + rozpuszczone toto powyższe
> + przyprawa do pierników (jest na opakowaniu napisane na ile mąki, dać tak
> 1.5 raza więcej) + 5g NH4HCO3 + 10g K2CO3 wymieszać na gładkie ciasto.
>
> Jest to robota strasznie męcząca na początku, bo badziewie nie chce się
> mieszać. Nie próbujcie mikserem czy innym robotem, bo zarżniecie na amen.
> Ja to na ogół mieszam ręcznym mikserem dopóki miód jest ciepły (ale nie
> gorący). Jak silnik miksera jest gorętszy od mieszanki, przechodzę na
> roboty ręczne. Możliwe, że trzeba dodać mąki, ale na początku zawsze się
do
> ścianek miski klei. W międzyczasie robię przerwy oglądając piątkowy
> kryminał (albo wtorkowy, jak wypadnie). W końcowym efekcie wychodzi
klucha,
> która nie klei się do ścianek miski.
> No to teraz mamy na parę dni spokój. Wystawić do zimnego, aby się
> przegryzło parę dni (przynajmniej 2-3).
>
> Po paru dniach: wyciągnąć do ciepłego. Poczekać parę godzin, bo takiego
> zimnego kloca to i Goliath nie rozwałkuje. Jak się ociepli trochę to:
>
> wałkować na ok. 5mm grube ciasto, wykrawać ulubione wzory, na blachę (ale
> nie za gęsto) i do piekarnika. Ja to robię z termoobiegiem, gaz na 4, to
> chyba będzie ze 180°. Zasuwam na 4 blachy, dwie w piekarniku, dwie w
> robocie (aha, zapomniałem powiedzieć, ze ja to robię tak z 1.5kg mąki).
> Po ok. 10 minutach (sukcesywna aproksymacja do optymalnego, uważać na
> kryterium stabilności) wyciągnąć z piekarnika i na stół. Polukrować
> (przepis na mój lukier już podawałem tydzień temu, ale może być dowolny).
> Wcisnąć do piernika migdała i poczekać, aż lukier wystygnie.
>
> Orgia straszliwa, po czym trzeba wyczyścić stół w kuchni, pokolu
gościnnym,
> pokoju jadalnym, a także szafki i kredensy na którym to sobie leżało i się
> suszyło.
>
> Pierniki pakować do woreczków lnianych (będą suche) lub do skrzynek z
> wieczkiem (miękkie).
> Ja je zaczynam robić około 1 adwentu.
>
> Waldek