Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "Chiron" <e...@o...eu>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: redart - pytania o podstawy
Date: Fri, 28 Aug 2009 21:53:23 +0200
Organization: http://onet.pl
Lines: 88
Message-ID: <h79cjf$7um$1@news.onet.pl>
References: <4a924de6$1@news.home.net.pl> <h6v2a9$buj$1@news.onet.pl>
<h6v5gf$ptt$1@node2.news.atman.pl> <h6v7le$npu$1@news.onet.pl>
<h6vokn$i7t$1@node1.news.atman.pl> <h7051h$ns0$1@news.onet.pl>
<h707eh$v08$1@news.onet.pl> <h71ok8$78k$1@news.onet.pl>
<h71vd6$jfp$1@news.onet.pl> <h74eke$uq3$1@news.onet.pl>
<h76fn4$nj0$2@inews.gazeta.pl> <h76lvk$9hq$1@news.onet.pl>
<9...@a...googlegroups.com>
<h77sjo$plc$1@news.onet.pl>
<c...@o...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: staticline25371.toya.net.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1251489199 8150 217.113.230.73 (28 Aug 2009 19:53:19 GMT)
X-Complaints-To: n...@o...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 28 Aug 2009 19:53:19 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:469806
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Hanka" <c...@g...com> napisał w wiadomości
news:cd48f2e4-c5e2-4cee-91a8-781b0a3d7107@o6g2000yqj
.googlegroups.com...
On 28 Sie, 08:14, "Chiron" <e...@o...eu> wrote:
> > A tymczasem, bardziej wierze mojemu dawnemu
> > przyjacielowi, gejowi, ktory kochal, i byl kochany,
> > a wzajemny szacunek i uczucie, jakie dane mi
> > bylo obserwowac w jego zwiazku, szokowaly
> > mnie, studentke przybyla z glebokiej prowincji,
> > bardziej niz niecodziennosc ukladu.
> ----------------------------------------------------
---------------------
> Super! I co- oczywiście są razem do dziś- i są sobie wierni? Wspaniale!
> (ironia).
Nie wiem.
Dosc dawno wyjechali RAZEM do innego kraju,
gdzie ich zwiazek mogl zaistniec BEZ IRONII.
Lecz na dzien dzisiejszy nie mam z nimi kontaktu.
> Halinko- zapraszam Cię do wzięcia pod uwagę tego, że często to, co
> obserwujemy- to tylko teatr. Przyjrzyj się ludziom- zapraszam Ciebie do
> eksperymentów: obserwuj, co mówią sobie i o sobie, a co robią. A ni o
> słowa
> tu idzie...
Nie rozmawiasz z nastolatka :)
> > Dwa ciekawe linki:
> zacząłem czytać...no cóż- może uda mi się skończyć wieczorem. Jednak nie
> sprawiły na mnie (na razie) podobnego wrażenia do Twojego...Zacząłem od
> tego
> drugiego: IMO- to nachalna propaganda- tylko dla ludzi inteligentnych,
> choć
> dających sobą manipulować.
KAZDY jest w jakims stopniu manipulowany,
przez otoczenie, okolicznosci, sytuacje
codzienne i ekstremalne.
----------------------------------------------------
---------------------
Być może. Chyba tak. Każdy jest manipulowany. Jednakże: nie każdy się
zmanipulować daje. Znów mi przychodzi na myśl cytat z J.Kaczmarskiego:
"Nie kłam sobie- a nikt cię nie skłamie". Jak ktoś patrzy na świat w sposób
życzeniowy- to będzie osobą łatwą do zmanipulowania. I na odwrót: im
trzeźwiej ktoś patrzy- chcąc po prostu prawdy o sobie, świecie- tym trudniej
nim manipulować.
Mozna przejsc przez zycie wydeptanym
przez przodkow szlakiem. Nie wychylajac sie
ani na milimetr.
Mozna tworzyc, na bazie starego, nowe szlaki,
choc mocno sie przy tym trzeba napracowac,
w dodatku nie majac pewnosci co do czekajacych
po drodze, nowej drodze, i u jej kresu,
efektow tej pracy i doznanych przezyc.
Teksty, ktore zaproponowalam, sa dla mnie
ciekawe dlatego, ze pokazuja ROZNE strony
jednego tematu. Ponadto pozwalaja dostrzec,
jak wielkimi uproszczeniami poslugujemy sie
w zyciu codziennym. Sprowadzajac zagadnienie
do jednego, pejoratywnego z reguly, okreslenia.
Lecz powyzsze niuanse mozna dostrzec wtedy,
gdy poznajemy swiat SWIADOMIE, chlonac
cale jego spektrum, bez monotematycznych
uprzedzen i lekliwych wahan co do miejsca
postawienia kolejnego kroku.
Tak.Kazdy z nas zakresla sobie strefe, w ktorej
porusza sie swobodnie i bez wiekszych watpliwosci.
Mysle jednak, ze czasem warto wyjsc
POZA ten wydreptany pieczolowicie, super
bezpieczny krag, chociazby po to, zeby
sprawdzic, co sie poza nim zmienilo.
----------------------------------------------------
---------------------
Wychodziłem całe życie. A raczej wchodziłem czasem do bezpiecznego kręgu. Do
pewnego momentu. W pewnej chwili zauważyłem, że cały czas przedzieram się
przez chaszcze obok drogi, a zamiast poruszać się naprzód idę nie wiadomo
gdzie i po co, kalecząc się cierniami. Czy coś było inaczej na głównej
drodze? Nie, tak samo ludzie się kochali, kłócili, godzili, nienawidzili-
tylko szli w znanym sobie kierunku- pewnie i spokojnie
pozdrawiam
Chiron
|