Data: 2003-06-09 15:19:22
Temat: Re: referendum
Od: m...@b...pl (Maciej Jakubowski)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: "Robert Szymczak" <p...@h...pl>
> Właśnie, wiecznie "robótki ręczne".
A to dlatego, ze to ja pchalem ten wozek;
pasazer na ogol z niego nie korzysta, ale tym razem odleglosc byla
zbyt duza
(zwlaszcza po doliczeniu spaceru po bulwarach wislanych)
> A ja chciałem choć raz, jak
> europejczyk, po prostu podjechać swoim kabrio do urny. Na 200 kg
wózku z
> drogą mi zawartością nie "oddam się" harcerzom, bo to realne dla
mnie
> zagrożenie (przy wadze sprzętu i niewykwalifikowaniu "fizycznych").
Zaś
> poszukiwanie innego lokalu, gdy "mój" jest za rogiem, uważam za
> nieporozumienie.
Niekoniecznie - lokal z lepzsym dostepem moze byc za nastepnym rogiem
Czasem wystarczy tylko za ten rog zajrzec
> To taki osobisty komentarz, nie kropla zaogniającej dyskusję oliwy.
WIem
--
Maciej Jakubowski
m...@b...pl
GG 5770; ICQ UIN Petroniusz: 969959
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
|